Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

2 punkt porządku dziennego:


Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks postępowania karnego, ustawy Kodeks karny i niektórych innych ustaw (druk nr 870).


Poseł Michał Kabaciński:

    Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Mam na początku takie pytanie, bo pan minister użył takiego sformułowania: dociśnięcie świadka. Zabrzmiało to tak dosyć dwuznacznie.

    (Poseł Ryszard Kalisz: Jednoznacznie, panie pośle, jednoznacznie zabrzmiało. Niech pan zobaczy...) (Wesołość na sali)

    Przechodząc do szybkiej analizy proponowanych zmian, chcę powiedzieć, że na pełne poparcie zasługuje zwiększenie kontradyktoryjności. Nowelizacja zakłada szereg zmian idących w kierunku powiększenia tej kwestii. W uzasadnieniu czytamy, że komisja zastanawiała się nad uzdrowieniem, nad wprowadzeniem chociażby sędziego śledczego. Zastanawiam się, skąd w ogóle pojawiła się ta koncepcja, ponieważ kilka miesięcy czy lat temu Platforma Obywatelska złożyła propozycję wprowadzenia sędziego postępowania przygotowawczego i to de facto naprawdę mogłoby przyczynić się do uzdrowienia postępowania w procesie karnym.

    Przychodzi mi też taka myśl do głowy, ponieważ ten projekt oczywiście ma pewne wady, z którymi nie można się zgodzić, o których zaraz powiem w swoim wystąpieniu, uważam jednak, że bez takiej fundamentalnej reformy całego modelu postępowania przygotowawczego - mam na myśli wprowadzenie sędziego postępowania przygotowawczego - zrobimy coś na zasadzie remontu wielkiego domu: wyremontujemy dach, ale fundamenty, które mają jeszcze charakter sowiecki, nie zostaną uzdrowione. Mam więc nadzieję, że podczas pracy w komisji, także nad projektem, jeżeli uzyska on poparcie, który został złożony przez nasz klub poselski, będziemy mogli wspólnie porozmawiać i wprowadzić pewne zmiany w postępowaniu przygotowawczym, które uznajemy za bardzo ważny element procedury.

    Zmianą również bardzo ważną jest rozszerzenie możliwości konsensualnego zakończenia. Już nie będę tego rozwijał, ale w pełni się z tą propozycją zgadzamy. To dobry kierunek, kierunek proponowany przez wiele państw europejskich, państw o rozwiniętym systemie prawnym. Dlatego w pełni to popieramy.

    Kolejną propozycją Ministerstwa Sprawiedliwości jest zmiana polityki stosowania środków zapobiegawczych, pewnego rodzaju ochrona - niestety, ale były takie przypadki - wyeliminowanie nadużywania stosowania tych środków. Mam tutaj na myśli środki tymczasowego aresztowania. W moim mieście rodzinnym w Lublinie jest człowiek, który już 9 lat przebywa w areszcie. Te areszty dzisiaj mają charakter raczej aresztów wydobywczych. Uważamy, że te słuszne propozycje Ministerstwa Sprawiedliwości mogą uzdrowić sytuację. Na szczególne uznanie zasługuje wprowadzenie 7-dniowego terminu rozpatrzenia tego. To tak naprawdę może w wielu przypadkach przyspieszyć podejmowanie decyzji. Dzisiaj określenie ˝niezwłocznie˝ nie jest do końca jasne, jest pojęciem bardzo nieostrym i powoduje szereg komplikacji.

    W propozycji rządowej mamy również próbę w odniesieniu do odrzucania dowodów w związku z tzw. teorią owocu zatrutego drzewa. To jest bardzo słuszny kierunek. Już istnieją pewne mechanizmy, które regulują tę sprawę, ale ten konkretny zapis w proponowanej zmianie również jest słuszny.

    Inne propozycje, o których mówił pan minister, także są słuszne. Jednak są też takie, w sprawie których mam większe wątpliwości, jak chociażby wprowadzenie większego zakresu kompetencji referendarzy sądowych. Otóż referendarze sądowi nie są objęci niezawisłością, więc czy tak szeroki katalog uprawnień w ramach postępowania dla referendarzy nie będzie tutaj jakimś zakłóceniem. I tutaj mam szczególne pytanie, i prośbę o odpowiedź na nie: Czy to się nie kłóci z tą zasadą, czy część nowych uprawnień referendarzy, które proponuje ministerstwo, tak naprawdę nie powinna być przewidziana tylko dla sędziów, którzy tą niezawisłością się cechują?

    Kolejna sprawa to podniesienie granicy z 250 do 1000 zł. To jest, myślę, problem. Nie chciałbym generalizować, bo może być faktycznie tak, że w wielu przypadkach ta zmiana okaże się słuszna. Ale są też przypadki, że niestety obywatele muszą walczyć ze złym wymiarem sprawiedliwości. Taki przykład mieliśmy jakiś czas temu w jednym z poznańskich sklepów, gdzie właściciel musiał nagrywać i rejestrować osoby, które dokonują tzw. drobnych przestępstw, wykroczeń, a wymiar sprawiedliwości w żaden sposób nie reaguje. I mam pytanie: Czy Ministerstwo Sprawiedliwości nie obawia się, że podniesienie tej granicy może skutkować tym, że tacy drobni przedsiębiorcy, drobni sklepikarze tak naprawdę najbardziej na tym stracą?

    Jak mówiłem na samym początku, uważam, że ta propozycja jest słuszna, jednak nie spełnia ona wszystkich oczekiwań. Tak jak powiedziano, komisja zastanawiała się nad różnymi modelami. Myślę, że przed nami prace w komisji, a będziemy za skierowaniem tego projektu do komisji, bo uważamy, że postępowanie karne dzisiaj naprawdę wymaga wielkiej zmiany, wielkiej reformy. Pokazuje to obszerność tego projektu. Natomiast uważamy, że jeżeli nie dojdzie do reformy postępowania przygotowawczego, bez wprowadzenia sądowego postępowania przygotowawczego, tak naprawdę to będzie projekt taki trochę kulejący. Liczę na rzetelną dyskusję, kiedy będziemy rozmawiać o tym drugim projekcie.

    Dzisiaj w imieniu Klubu Poselskiego Ruch Palikota wyrażam pozytywną opinię na temat tego projektu. Również będziemy za skierowaniem go do dalszych prac. W toku tych prac, mam nadzieję, rozwiejemy wszelkie wątpliwości. Dziękuję bardzo.



Poseł Michał Kabaciński - Wystąpienie z dnia 05 grudnia 2012 roku.


79 wyświetleń

Zobacz także: