Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W swoim pytaniu chciałbym wrócić jeszcze do sprawy tej jednokadencyjności. Rozumiem intencje i powoływanie się na prawodawstwo anglosaskie, natomiast to jest zupełnie inna kultura prawna, zupełnie inne standardy, my borykamy się zupełnie z czymś innym. Nie dalej jak wczoraj w Komisji Finansów Publicznych rozpatrywaliśmy projekt dostosowujący do prawodawstwa unijnego, zastanawiając się, czy Unia Europejska już nałożyła kary, czy dopiero je nałoży. Na poprzednim posiedzeniu mówiliśmy o rozporządzeniach, których ministerstwo przez lata nie jest w stanie wydać. Myślę więc, że to jest nie do zastosowania w polskim prawodawstwie.
Poza tym, jeżeli chcemy zbudować urząd, w którym faktycznie będą pracowały osoby kompetentne, osoby z wykształceniem, to one muszą mieć jakąś przynajmniej zasadniczą perspektywę stabilizacji. Natomiast można się spodziewać, że po rocznym okresie organizacji tego urzędu już w trzecim roku zacznie się niepewność, czy Sejm przedłuży, czy nie przedłuży działalności tego rzecznika.
Wspomniałem wcześniej, że rzecznik składa Sejmowi roczne sprawozdania ze swojej działalności. W ustawie nie jest powiedziane, czy to są lata kalendarzowe, czy lata działania rzecznika. Załóżmy, że to są lata kalendarzowe, a wtedy może zajść taka sytuacja, że decyzja, jaką będzie musiał podjąć Sejm, będzie podejmowana na podstawie danych historycznych.
Ostatnia sprawa dotyczy przepisów przejściowych. Jeżeli ten przepis miałby pozostać, to nie byłoby to możliwe bez ucinania działania tej ustawy. Musiałyby tam być szczegółowe przepisy przejściowe, które wskazałyby, co zrobić ze wszystkimi aktywami biura rzecznika, a w szczególności ze wszystkimi sprawami, które są w toku, a mogą to być na przykład skierowane do ministra finansów wnioski o interpretację. Pytanie: Jak wnioskodawcy wyobrażają to sobie na gruncie polskiego prawa? Dziękuję.