Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Czuję się zobowiązana poinformować wyborców mojego okręgu nr 13, jest to Kraków, o sytuacji, jaką samorząd tworzy, przeznaczając pieniądze na katechezę.
Myślę też, że zasady, które obowiązują w naszym państwie, wspierania wszystkich religii i rozdziału kościoła od państwa powinniśmy interpretować w taki sposób, że przeznaczanie pieniędzy na coś, co fałszywie nazywamy lekcją religii, a wiem to, bo rozmawiałam z dziećmi, które chodzą na takie lekcje, rzeczywiście jest pewnego rodzaju obłudą.
Chcę powiedzieć, że w Krzeszowicach, w biednych Krzeszowicach, w roku szkolnym 2011/2012 wydano 908 401 zł, w Iwanowicach - 170 754 zł, w Czernichowie - 373 856 zł. Kolejne gminy to Sułoszowa - 184 828 zł, Liszki - 475 438 zł, Słomniki - 303 538 zł, Świątniki Górne - 260 552 zł, Mogilany - 456 843 zł, Zabierzów - 534 634 zł, Zielonki - 561 605 zł, Wielka Wieś - 175 601 zł, Kozłów - 695 700, nie, przepraszam - 69 570 zł, Książ Wielki - 252 720 zł, Miechów - 428 762 zł, Słaboszów - 99 558 zł, Klucze - 432 380 zł, Bukowno - 292 735,15.
Chcę powiedzieć, że to są dane tylko z 19 gmin spośród 30, jakie zapytałam, i to jest suma, która stanowi tylko 1/3, a suma ta wynosi 6 180 454 zł w jednym roku szkolnym. Bardzo ciekawą rzeczą jest to, że nie odpowiedziało na nasze zapytanie, na moje zapytanie miasto Kraków. Interpolując jak gdyby całość środków, które w 13. okręgu krakowskim zostały wydane na katechezę, sądzę, że jest to kwota w granicach trzydziestu kilku milionów złotych w jednym roku szkolnym. Czy państwo się na to zgadzacie? (Oklaski)