Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pani Minister! Omawiając sprawozdanie z wykonania budżetu państwa za rok 2011, należy również odnieść się do bardzo ważnego sektora finansów publicznych, jakim jest samorząd. Dziwne, że ten temat tak skrzętnie jest dotychczas omijany dzisiaj w tej debacie.
Na początek kilka wielkości w nawiązaniu do prośby pani poseł z Platformy, ażeby mówić o konkretach. Zadłużenie samorządów na koniec 2007 r. to około 24,5 mld zł, na koniec 2008 r. to 29 mld zł, 2009 r. to już około 40 700 mln zł, 2010 r. to około 55 mld zł, a 2011 r. to 65 756 mln zł, czyli wzrost o prawie 270%. I jeszcze jedne dane: na koniec 2011 r. 241 gmin, 14 miast na prawach powiatu, 13 powiatów i 2 województwa osiągnęły wskaźnik zadłużenia przekraczający 50%, w tym w 31 gminach i 1 powiecie wskaźnik przekroczył 60%, liczony bez zobowiązań na realizację programów i projektów z udziałem środków unijnych.
Można, a nawet należy, zadać pytanie: Dlaczego tak się dzieje? Po pierwsze, samorządy terytorialne w roku 2010, podobnie zresztą jak w roku 2011, realizowały i finansowały około 3/4 inwestycji sektora finansów publicznych, w większości z udziałem środków unijnych, czyli konieczność zadłużania się, jeśli chodzi o udział własny.
Po drugie, z wyliczeń strony samorządowej wynika, że skutki zmian prawnych oraz innych okoliczności zewnętrznych wprowadzonych przez parlament czy też rząd bez respektowania zasad zawartych w art. 167 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej - wszyscy wiemy, że artykuł ten mówi o zabezpieczeniu finansowania realizacji nowych zadań - w ciągu ostatnich lat dla budżetów samorządów to około 8-9,5 mld zł rocznie, chociaż eksperci Banku Gospodarstwa Krajowego i PKO BP szacują, że skutki te są zdecydowanie wyższe i mogą wynosić nawet do 12-14 mld zł rocznie.
Kolejna sprawa to subwencja oświatowa, która według szacunku samorządu wystarcza jedynie na około 70% wydatków bieżących na oświatę. O wielu innych przyczynach ze względu na brak czasu nie będę tutaj mówił.
Pomimo tak dramatycznie pogarszającej się sytuacji finansowej samorządów ich dług w relacji zarówno do PKB, jak i do całego długu sektora finansów publicznych... (Dzwonek)
Panie marszałku, proszę o minutę.
Dziękuję bardzo.
...jest najniższy w całej Unii Europejskiej.
Wysoka Izbo! Redukowanie w tej sytuacji deficytu sektora finansów publicznych kosztem samorządu w sposób nieproporcjonalny do jego udziału jest niezrozumiałe i wręcz szkodliwe dla Polski. Chodzi o tzw. regułę wydatkową, o czym wszyscy wiemy. Spowoduje to zmniejszenie wydatków inwestycyjnych samorządów, co będzie skutkować zahamowaniem tempa rozwoju Polski.
W sytuacji pogłębiającego się kryzysu gospodarczego samorządy oraz my oczekujemy od rządu podjęcia rzetelnej debaty na temat finansów publicznych, apelujemy o rzeczywisty dialog z samorządem terytorialnym. Marginalizowanie dialogu rządu ze stroną samorządową musi doprowadzić do niepotrzebnych napięć, procesów sądowych itd. Klasycznym przykładem lekceważenia samorządów było przerwanie w przeddzień święta samorządów posiedzenia Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej w dniu 25 maja 2011 r., w którym to uczestniczyli na zaproszenie przewodniczącego komisji samorządowcy, w tym prawie wszyscy skarbnicy Unii Metropolii Polskich. Nie dopuszczono strony samorządowej do głosu. Dlaczego pan, panie ministrze, nie chciał się z nimi spotkać? Dlaczego pan unika kontaktu z samorządami?
Był to rok...
Był to rok wielkich nadziei samorządowców - to jest opinia strony samorządowej - na zmiany. Niestety, marzenia nie spełniły się, jest pan nadal ministrem, więc postanowili pana wyręczyć i przygotować ustawę o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, nie mogąc się doczekać spełnienia obietnic.
Dziękuję, panie marszałku. Już kończę.
Panie ministrze, w opinii niewielu samorządowców słychać, że byłby pan dobrym głównym księgowym budżetu samorządu, szczególnie w miastach, w których wskaźnik zadłużenia zbliża się do 60%, ze względu na umiejętności kreatywnej księgowości. Natomiast w opinii bardzo wielu, prawie wszystkich, niezależnie od opcji politycznej, nie nadaje się pan na stanowisko skarbnika samorządu, ale póki co, jest pan, niestety, ministrem.
Wielokrotnie z tej trybuny jako wielokadencyjny samorządowiec i wielokadencyjny już poseł...
Ostatnie zdanie. Powtórzę swoją tezę: ten rząd i ten minister finansów są najbardziej antysamorządowe od...
(Poseł Stanisław Ożóg przemawia przy wyłączonym mikrofonie, oklaski)