Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

1 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o rządowym projekcie ustawy budżetowej na rok 2014 (druki nr 1779 i 1966).


Poseł Stanisław Ożóg:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Mam zaszczyt w imieniu klubu Prawo i Sprawiedliwość przedstawić opinię w sprawie projektu budżetu państwa na 2014 r. w obszarze sektora finansów samorządowych.

    Znamienne jest, że tak mało mówiono o samorządzie, który, przypomnijmy, dysponuje ponad 62% środków publicznych. Podstawowymi źródłami dochodu budżetów samorządowych są część oświatowa z subwencji ogólnej, udziały w podatkach bezpośrednich - PIT ponad 50%, mniej CIT - oraz dotacje z budżetu państwa. W przypadku wielu samorządów subwencja oświatowa stanowi ponad 50% ich budżetu. W projekcie budżetu państwa na 2014 r. to prawie 39,5 mld zł - nieznacznie mniej niż w znowelizowanym budżecie na rok 2013. Według analizy i wyliczeń, przede wszystkim strony samorządowej, wystarczy to na ok. 70% wydatków bieżących.

    Wielu ekspertów w swoich opiniach o projekcie budżetu państwa zwraca uwagę na zdecydowane, ich zdaniem, zawyżenie wpływów z podatków dochodowych, szczególnie PIT, i zaniżenie wpływów z podatków pośrednich.

    Panie ministrze, o co mogło chodzić pana poprzednikowi w tym, chyba księgowym, manewrze? Podejrzewamy, samorządowcy i ja też, że chodziło o poprawienie im humorów, a przede wszystkim wskaźników przy uchwalaniu budżetów samorządów. Powtarza się to przecież kolejny już raz. Jeżeli chodzi o dobrze przyjęty i skutecznie realizowany program modernizacji dróg lokalnych, o czym tu była mowa, to po stronie budżetu państwa są to pieniądze czterokrotnie mniejsze niż w latach poprzednich - pozostało jedynie 250 mln zł. Mam nadzieję, że moi poprzednicy pochodzący z opcji rządzącej, którzy wyrażali opinie, że trzeba zwiększyć środki finansowe przeznaczone na ten program, mają dobre informacje i te pieniądze będą większe.

    W projekcie budżetu państwa co roku zmniejsza się dotację na zadania własne, na zadania zlecone zrealizowane przez samorządy. Zupełną nowością - i to budzącą zdziwienie nie tylko samorządowców, ale i ekspertów, którzy wyrażali je w swoich opiniach - są małe środki na walkę z bezrobociem. A założenie deficytu Funduszu Pracy jest co najmniej dziwne. Ma on wynosić 1,5 mld zł i ma być pokryty środkami funduszu z lat ubiegłych. Panie ministrze, jakie są przyczyny pojawienia się deficytu w nadwyżkowym przecież dotychczas funduszu? Co dalej z powiatowymi urzędami pracy? Nie tak prosto jest przekazać zadania realizowane przez powiatowe urzędy pracy starostwom powiatowym. Różnego rodzaju programy pilotażowe w tej chwili realizowane na terenie czterech województw budzą, delikatnie mówiąc, co najmniej wielkie zdziwienie samorządowców i nie tylko, jeśli chodzi o premiowanie tej niby skuteczności tych agend.

    Tak naprawdę już od sześciu lat obserwujemy pogarszającą się sytuację finansową samorządów. Projekt budżetu państwa na 2014 r., niestety, kontynuuje to zjawisko. Sytuację finansową polskich samorządów określa się wielkością ich zadłużenia. I konkrety: na koniec 2007 r. było to 24,5 mld zł, obecnie jest to zdecydowanie ponad 70 mld zł. Wydatki majątkowe samorządów w 2010 r. wynosiły, przypomnę, 44,3 mld zł, w 2011 r. było to jeszcze 42,4 mld zł, a w 2012 r. jest już 35 mld. W tym roku będą one zdecydowanie niższe. Wielu samorządów nie stać obecnie i w przyszłym roku nie będzie stać na udział własny w projektach unijnych.

    W ostatnich latach to samorządy przejęły większość ciężaru rozwoju gospodarczego Polski. Były największymi inwestorami. Inwestycje finansowane z budżetu państwa w latach 2009-2011 to, panie ministrze, ok. 15 mld rocznie, wobec - jak powiedziałem wcześniej - 42-44 mld po stronie samorządów. Program ochrony przeciwpowodziowej dorzecza górnej Wisły ma zabezpieczenie finansowe w projekcie budżetu na poziomie 2% planowanych kosztów. Realizacja tego programu trwa już trzeci rok. W tym tempie program ma szansę na pełną realizację w ciągu najbliższych ilu lat, 30, 50?

    Panie Marszałku! Działania rządu Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego w ostatnich latach doprowadziły do zachwiania równowagi finansowej samorządów. Kolejny projekt budżetu państwa, tym razem na 2014 r., obrazuje stosunek rządu do samorządów. Według samorządowców i ekspertów jest to najbardziej antysamorządowy rząd w III Rzeczypospolitej Polskiej. Ciągłe zmiany ustawowe, kolejne przekazywanie nowych zadań bez odpowiednich zmian w dochodach samorządowych - eksperci PKO BP szacują skutki tego na 10-12 mld rocznie - doprowadzają do zmniejszenia poziomu rozwoju, wręcz do jego zahamowania.

    3 sierpnia 2012 r. z inicjatywy ówczesnego ministra administracji i cyfryzacji Michała Boniego odbyło się spotkanie strony rządowej i samorządowej. Ustalono: ˝Trzeba jak najszybciej podjąć prace nad znalezieniem rozwiązań pozwalających na przywrócenie stanu równowagi w budżetach samorządów˝. I co? I nic. Boniego nie ma, przywracania równowagi nie było i - jak widać w projekcie budżetu - nie będzie. Co najwyżej słyszymy, że trzeba rozmawiać i trzeba coś zrobić. Ale kiedy się to zrobi?

    Szanowni państwo, gdzie są wasze, przede wszystkim Platformy Obywatelskiej, zapewnienia i obietnice z 2007 r. dotyczące nowej ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego? Samorządowcy nie doczekali się realizacji waszych zapewnień i obietnic. Przygotowali projekt ustawy, aby was wyręczyć, i złożyli go jako inicjatywę obywatelską do Sejmu. Pani marszałek nadała drukowi numer 848 i skierowała ten projekt z 7 listopada 2012 r. pod obrady Sejmu. Sejm w pierwszym czytaniu nawet go nie odrzucił, co należy do rzadkości, i skierował ten projekt do Komisji Finansów Publicznych i Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. A te, pochylając się nad nim z należytą troską, powołały podkomisję nadzwyczajną, która od ponad roku jeszcze ani razu się nie zebrała.

    Dokonane w ciągu półtorej doby, przegłosowane 22 listopada, zmiany ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego w zakresie zmniejszenia o ok. 246,5 mln subwencji regionalnej dla 15 województw, bez żadnych konsultacji, oraz zapowiedzi ze strony koalicji, oczywiście na czele z premierem, zmian w całym systemie wyrównawczym od 2015 r. powodują przerażenie wśród samorządowców.

    Panie premierze, ustawą sprzed dwóch tygodni, z 22 listopada, dokonał pan rzeczy prawie niemożliwej - zjednoczył pan przeciwko sobie samorządowców i mieszkańców 15 województw, przeciwko sobie i przeciwko tej koalicji, tej większości sejmowej. Pani minister na pytanie, jaki jest stosunek rządu do poprawki wniesionej przez Polskie Stronnictwo Ludowe, odpowiedziała z właściwym sobie wdziękiem, że jest on obojętny. Rozumiałem doskonale pani odpowiedź, dlatego że ta poprawka nie rodziła skutków finansowych, jeśli chodzi o budżet państwa. Natomiast samorządowcy zrozumieli, że stosunek rządu do samorządów jest całkowicie obojętny. I tego wrażenia nie da się zatrzeć, nie da się szybko tego zapomnieć czy zmienić.

    Jednym słowem kolejny raz budżet jest budżetem antysamorządowym i chociażby z tego względu klub Prawa i Sprawiedliwości zagłosuje przeciwko temu projektowi budżetu. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Stanisław Ożóg - Wystąpienie z dnia 11 grudnia 2013 roku.


213 wyświetleń

Zobacz także: