Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Ja akurat jestem entuzjastą rozwiązań takich jak to, nad którym dzisiaj mamy tutaj pracować, pochylić się, ze względu na to, że u nas jest bardzo zmonopolizowany rynek energetyczny i nawet nie ma zalążków konkurencji na naszym rynku, a te regulacje dotyczące wspólnego rynku energetycznego, gazowego w Unii Europejskiej na pewno w tym kierunku by prowadziły. Do tego, żeby mógł zaistnieć wspólny rynek, potrzebne są jeszcze interkonektory, połączenia energetyczne i mosty energetyczne transgraniczne, potrzebne są jeszcze nakłady. Natomiast jest to jeden z elementów. Uważam, że nad tym projektem powinniśmy popracować, ale widzę, że w związku z zagrożeniem czekających nas kar ten projekt trzeba przepchnąć, żeby pokazać Unii Europejskiej, że implementowaliśmy te dyrektywy.
(Poseł Jacek Najder: Przepchnąć.)
Implementowaliśmy prawo europejskie. Mam pytanie do pana ministra: Czy ten projekt był notyfikowany z Komisją Europejską, czy notyfikacja będzie dopiero po przyjęciu tej ustawy? Jeżeli nie był, to mam nadzieję, że będziemy w przyszłości musieli podchodzić wielokrotnie do nowelizacji, bo podejrzewam, patrząc na harmonogram posiedzeń komisji i głosowań, że on ma być przepchnięty jak najszybciej. (Wesołość na sali)
Drugie pytanie zadaję ze względu na to, że projekt dotyka nie tylko dyrektyw dotyczących wspólnego rynku, ale również energii odnawialnej i tutaj także będą pewne regulacje. Natomiast na ostatnim posiedzeniu Komisji Gospodarki powstał problem, jeśli chodzi o uwspółczynnikowienie, wprowadzenie współczynników przy zielonych certyfikatach. Jest to naśladowanie niemieckiego modelu (Dzwonek) taryfowania różnych źródeł odnawialnych w różny sposób i u nas też to się wprowadza. Ze względu na to, że ten problem wtedy nie został dobrze rozwiązany, moje pytanie jest takie: Jak ta kwestia jest rozwiązywana w innych krajach europejskich? Jeżeli nie uzyskam odpowiedzi dzisiaj, to chciałbym ją otrzymać na piśmie.
Pan akurat jest ministrem, który w tym ministerstwie jest liberalną twarzą rządu. Jest pan zwolennikiem tego, żeby wszytko było jak najtańsze, więc najlepiej, żeby nie było odnawialnych źródeł energii. Znam pana poglądy. Natomiast jeżeli wprowadzimy rozwiązanie uwspółczynnikowienia zielonych certyfikatów, to na pewno ta energia będzie droższa, niż gdyby zostały one w stanie surowym ze względu na to, że wtedy decydowałby rynek. Za pomocą odnawialnych źródeł energii byłoby produkowane to, co najtańsze, a nie wszystko, co powinno być. To są moje dwa pytania. Dziękuję bardzo. (Oklaski)