Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Chciałbym się odnieść tylko do tych kontrowersji, o których mówiła część posłów. Otóż myślę, że nie można Sejmowi czynić zarzutu z tego, że poprawia skierowany do niego projekt ustawy. To jest nasze konstytucyjne prawo - prawo dokonywania zmian w projektach ustaw, nad którymi procedujemy.
Jeżeli chodzi o poprawki wniesione do tego projektu ustawy, chciałbym przypomnieć osobom, które uczestniczyły w pracach komisji, że te poprawki zostały wprowadzone w wyniku konsensusu, w którego wypracowywaniu uczestniczyła zarówno strona rządowa, jak i posłowie opozycji. Niektórzy z nich również podpisywali się pod tymi poprawkami, w związku z czym uważam, że nie nastąpiło tutaj jakieś złamanie zasad. Uważam również, że termin złożenia projektu ustawy - jak w moim pierwszym wystąpieniu podkreślałem - też jest właściwy. Rząd dopełnił wszystkich formalności związanych z uchwaleniem projektu rządowego, skierował projekt do Sejmu w takim terminie, żeby w okresie vacatio legis ustawy o obywatelstwie było możliwe dokonanie niezbędnych zmian.
Chciałbym również odnieść się do słów pana ministra, który tutaj zapowiedział, niestety, że będzie teraz bardziej oszczędny w słowach na posiedzeniach komisji i na posiedzeniu Sejmu. Myślę, że wypowiedzi pana ministra dają zawsze pewien szerszy obraz tego, jakie są cele przygotowanych zmian, a wypowiedź pana ministra została po prostu źle zrozumiana, dlatego że bezspornym dla nas wszystkich jest to, że taki trzymiesięczny okres zawieszenia ustawy, kiedy została ona uchwalona, ale też skierowana do Trybunału Konstytucyjnego i nie było wiadomo, czy wejdzie do polskiego porządku prawnego, czy nie, ten trzymiesięczny okres oczekiwania na pewno utrudnił przygotowanie niezbędnych zmian.
Co do pytania pana posła Rojka o dowody biometryczne nie wiem nic o pracach nad ich wprowadzeniem. Myślę, że przepisy prawa unijnego również nas do czegoś takiego nie obligują. Zobligowały nas do wprowadzenia biometrii w przypadku paszportów i została ona wprowadzona. Natomiast chciałbym zwrócić uwagę, że zbieranie danych biometrycznych zawsze budzi bardzo duże kontrowersje, w związku z czym jestem przeciwnikiem ich wprowadzania i myślę, że większość sejmowa na tej sali też będzie przeciwna zmianom związanym ze zbieraniem tych danych i wprowadzaniem ich do dowodów. Procedowana w poprzedniej kadencji ustawa o dowodach osobistych rzeczywiście wprowadzała warstwę elektroniczną, ale również rezygnowała z pewnych danych związanych na przykład z rysopisem, takich jak podawanie wzrostu. Myślę, że to jest właściwy kierunek: wydając dokumenty, nie musimy zbierać o obywatelach nadmiernej ilości danych, bo to po prostu nie jest potrzebne i zawsze budzi kontrowersje. Dziękuję bardzo. (Oklaski)