Nadwyżka słów, deficyt treści, ogromny hałas… [BLOG]
Pytany przez dziennikarza, czego jest za wiele, w czym „podaż zdecydowanie przewyższa popyt” (chodziło o Parlament Europejski), odpowiedziałem, że mamy nadwyżkę słów i deficyt treści. Nie mogę przywyknąć do realiów pracy w Brukseli z kilku powodów. Po pierwsze, wszystko zaczyna się z opóźnieniem i trwa za długo, a po wtóre, emocje zbyt często są zwykłą kreacją, a... Czytaj dalej