Solidarna Polska zwróciła się z apelem do prezydenta B. Komorowskiego, by wycofał się ze swoich haniebnych słów, które wypowiedział w 2011 roku, w 70. rocznicę wydarzeń w Jedwabnem. Zdanie „Naród ofiar musiał uznać tę niełatwą prawdę, że bywał także sprawcą” stawia Polaków w jednym rzędzie z niemieckimi okupantami. Wzywamy prezydenta, by  przeprosił za swoje stwierdzenie wszystkich rodaków.

Oburzamy się wypowiedzianymi niedawno słowami szefa FBI o współudziale Polaków w Holokauście, tymczasem to stwierdzenie prezydenta jest de facto powtórzeniem słów szefa FBI, J. Comeya. Jest to bardzo niebezpieczne, gdyż w świadomości Amerykanów może pojawić się przeświadczenie, że skoro głowa państwa polskiego może tak mówić i traktować w ten sposób swój naród, to tym bardziej mogą to robić oni i w związku z tym nie spotkają się z żadnymi konsekwencjami.

Oczekujemy, że prezydent przeprosi Polaków za swoje słowa i wyjaśni dlaczego popełnił tak tragiczny i straszny błąd podpisując się pod tego rodzaju listem. Jeżeli prezydent tego nie uczyni to w przyszłości każdy naśladowca dyrektora FBI, zaliczający Polaków do narodu sprawców, będzie miał świetne alibi. Polski prezydent, który ma zadanie dbać o wizerunek kraju na świecie nie powinien dawać argumentów naszym wrogom. Nie można wyprowadzać wniosków, które czynią Polaków jako naród i Polskę  jako państwo odpowiedzialnymi za zbrodnie niemieckich najeźdźców i za ten cały przemysł ludobójstwa i pogardy, który na naszej ziemi, wbrew nam, miał miejsce. Jeżeli żądamy refleksji od Amerykanów, to powinniśmy zacząć od siebie.