10 kwietnia 2010 r. o godz. 8.41 samolot Tu-154M z delegacją udającą się na obchody 70-lecia zbrodni katyńskiej rozbił się pod Smoleńskiem. Zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński, jego żona Maria Kaczyńska i wielu wysokich rangą urzędników państwowych i dowódców wojskowych.

W piątą rocznicę katastrofy smoleńskiej politycy PiS naczelne z prezesem  Jarosławem Kaczyńskim oraz politycy Solidarnej Polski z  prezesem Zbigniewem Ziobro, posłowie Beata Kempa, Andrzej Dera, Mieczysław Golba, Edward Siarka, Tadeusz Woźniak, Jan Ziobro wzięli udział w uroczystościach, które zaczęły się  mszą św. o godz. 8,00 w Kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Józefa Oblubieńca w pobliżu Pałacu Prezydenckiego. Zgromadzeni modlili się w intencji ofiar. Po mszy św. uczestnicy uroczystości przeszli pod Pałac Prezydencki, by uczcić piątą rocznicę katastrofy smoleńskiej. Odbył się apel poległych, odczytano nazwiska 96 osób, które zginęły pod Smoleńskiem. Następnie politycy udali się na CmentarzWojskowy na Powązkach składając kwiaty i zapalając znicze na grobie prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego w Świątyni Opatrzności Bożej i przy pomniku upamiętniającym ofiary katastrofy smoleńskiej na wojskowych Powązkach oraz na grobach:  Grażyny Gęsickiej, Przemysława Gosiewskiego, szefa BBN Aleksandra Szczygło,Szef Kancelarii Prezydenta Władysława Stasiaka  gen. Andrzeja Błasika, gen. Kazimierza Gilarskiego oraz na wielu innych grobach.

Prezes PiS Jarosława Kaczyńskiego na popołudniowych i wieczornych uroczystościach, kiedy przemawiał do zebranych, podkreślał, jak ważna jest dziś prawda. Przypomniał,  że pięć lat temu doszło do największej tragedii w powojennej Polsce, w której zginęło 96 obywateli. Tragedia, akcentował, pochłonęła pierwszego obywatela Rzeczpospolitej prezydenta Lecha Kaczyńskiego jego małżonkę Marię, ostatniego prezydenta na uchodźctwie i wielu przedstawicieli naszego życia publicznego: polityków, działaczy społecznych, generałów. Pochłonęła pilotów, stewardesy. Ten najprostszy wymiar tragedii to ból i żal po stracie przyjaciół. Tęsknota i potrzeba pamięci. Potrzeba tej zwykłej pamięci, którą mamy w naszych umysłach – tej uświęconej mszami świętymi. Ale także tej, która jest zawarta w pomnikach, tablicach, nazwach ulic, epitafiach, filmach. Prezes Jarosław Kaczyński mówił, że zarówno państwo, jak i władza nie zdała egzaminu, a pokazała odrażającą twarz, całkowitą niezdolność do kierowania polskimi sprawami. Dlatego, jak akcentował prezes Prawa i Sprawiedliwości,  jesteśmy tu po to, aby "nie tylko oddać hołd, ale również, aby wspomnieć o testamencie poległego prezydenta i wszystkich poległych". Ten testament jest prosty. Trzeba odnowić polskie państwo. Ale żeby odnowić polskie państwo trzeba odnowić polską wspólnotę, zintegrowaną wokół najpiękniejszych polskich tradycji: niepodległości, wolności, demokracji oraz reguły, że fundamentem jest zasada pro publico bono. Musimy odbudować polską wspólnotę, mimo że są między nami różnice i nigdy nie znikną, musi być jakaś wartość, która jest nie kwestionowana przez nikogo. Tą wartością jest prawda.

 W 75. rocznicę zbrodni katyńskiej oraz 5. rocznicę katastrofy smoleńskiej jarosławianie uczcili pamięć o oficerach pomordowanych w 1940 r. przez NKWD oraz tych, którzy zginęli tragicznie pod Smoleńskiem, w drodze na uroczystości rocznicowe bestialskiego mordu. Mszy św. przewodniczył ks. bp Stanisław Jamrozek.

Posła na Sejm RP Mieczysława Golby reprezentowali dr. Tatiana Kożak Siara, Andrzej Homa, Mariusz Trojak, Wojciech Bichajło. Delegacja złożyła kwiaty pod pomnikiem oraz zapalili znic

uroczystoscci smolenksie surowiec

uroczystoscci smolenksie surowiec1