W debacie o in vitro z ramienia Zjednoczonej Prawicy wziął udział Jarosław Gowin.

„Fakt iż Polska jest ostatnim krajem w Europie, w którym nie ma regulacji dotyczących sztucznego zapłodnienia, jest wielką kompromitacją i wielkim oskarżeniem, również dla tej Izby. Jeżeli nie ma prawa, to znaczy, że wszystko wolno . W klinikach in vitro dzieją się rzeczy piękne, bo rodzą się dzieci. A narodzenie dziecka, niezależnie od metody poczęcia,  jest zawsze cudem, cudem powstania nowego wszechświata. Ale w klinikach in vitro dzieją się rzeczy straszne, bo tymi zarodkami handluje się, poddaje się je eksperymentom naukowym albo wylewa do zlewu” – mówił Gowin

Klub Zjednoczonej Prawicy będzie głosował za odrzuceniem tego projektu – zapowiedział Gowin.

Lider Polski Razem zaznaczył, że rządowy projekt jest nie do przyjęcia z dwóch powodów. Po pierwsze, chodzi o definicję zarodka, który jest traktowany nie jak organizm ludzki, lecz jak tkanka. Po drugie projekt rządowy zasługuje na odrzucenie, ponieważ dopuszcza możliwość tworzenia tzw. zarodków nadliczbowych.