Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Kilkakrotnie w czasie tej debaty padały informacje, że koszty zarządu Kompanii Węglowej zwiększyły się o 100%, z 1 mld do 2 mld zł. Tak się składa, że te koszty tak drastycznie wzrastały, kiedy za kopalnie, za nadzór nad kopalniami odpowiadała koalicja Platformy i PSL i delegowani przez państwa menedżerowie.
Dlatego chciałbym dowiedzieć się: Dlaczego koalicja Platformy i PSL i rząd nie zgadzają się na poprawkę Prawa i Sprawiedliwości polegającą na tym, żeby minister właściwy do nadzoru właścicielskiego nad kopalniami przeprowadzał audyt kosztów ogólnych zarządu przedsiębiorstw górniczych, czyli, mówiąc najprościej, żeby trzymał on w ryzach menedżerów delegowanych przez państwa do spółek węglowych? Dlaczego nie zgadzacie się państwo na bieżącą kontrolę ministerstwa i wzięcie przez ministerstwo tej odpowiedzialność, żeby koszty ogólne zarządu nie szybowały z 1 mld zł na 2 mld zł - tak jak w Kompanii Węglowej?
Pani premier, chciałbym uzyskać od pani odpowiedź: Czy nie widzi pani nic złego, dziwnego w tym, że strategiczne dokumenty o polskim przemyśle, o tym, które kopalnie mają być zlikwidowane i że mają być one zlikwidowane, powierza się zagranicznym przedsiębiorstwom (Dzwonek), zagranicznym doradcom, a nie polskim uczelniom, polskim profesorom? Kto tak naprawdę jest autorem tej reformy górniczej?
Wicemarszałek Elżbieta Radziszewska:
Dziękuję bardzo.
Poseł Maciej Małecki:
Czy jest nim pani rząd, czy Boston Consulting Group, czy niemiecki Roland Berger? (Oklaski)