Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Dziękuję bardzo.
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej popiera projekt ustawy, bowiem jesteśmy jego autorami i bardzo zależy nam na tym, aby przedłożona w projekcie ustawa została uchwalona. Jestem przekonany, że po wystąpieniach głównych partii politycznych, myślę o Platformie i PiS, a także o Polskim Stronnictwie Ludowym, projekt tym razem uda się uchwalić, co pozwoli zrobić pewien porządek, jeśli chodzi o korzystanie z fotoradarów przez straże miejskie.
O tym, jaki jest cel projektu ustawy, mówił pan poseł wnioskodawca, ale przypomnę, że głównym celem jest ograniczenie korzystania z przywilejów, jakie posiada straż miejska, mianowicie chodzi o korzystanie z fotoradarów. Korzystanie z tych urządzeń jest już stałą patologią, Wysoka Izbo. Pamiętam, że kiedy uchwalaliśmy ustawę o powołaniu straży miejskich jako instytucji, przede wszystkim chodziło o odciążenie policji w celu poprawy bezpieczeństwa publicznego na terenach gmin, małych miasteczek i miast, natomiast okazało się, że straż miejska poszła w odwrotnym kierunku, zaczęła w tych sprawach zastępować policję, a o porządku zapomniano. Najwyższa Izba Kontroli całkowicie obnażyła te działania, jakie wykonuje straż miejska.
Wysoka Izbo! Aby nie przydłużać tej sprawy i kwestii radarów, powiem, że przedwczoraj na posiedzeniu komisji regulaminowej wpłynął wniosek jednej ze straży miejskich o ukaranie jednego z posłów.
Poseł przekroczył prędkość o 11 km. Gdyby jechał wolniej o 2 km, wówczas uniknąłby kary, nie byłoby takiego wystąpienia, ale poseł przekroczył wyznaczony limit o ten 1 km. Tak są bowiem ustawione te urządzenia, że właśnie 1 km spowodował, iż został wystosowany wniosek o uchylenie immunitetu poselskiego. Proszę sobie wyobrazić, że przekroczenie prędkości przez posła podlega karze w wysokości od 50 zł do 100 zł - pytałem o to, od 50 zł do 100 zł wynosi wysokość mandatu karnego - natomiast koszty przejazdu straży miejskiej, według mojego szacunku, z Człuchowa do Warszawy na posiedzenie komisji wynoszą około 1000 zł, tyle musi na to wydać ta straż. Gdybym ja był burmistrzem, to inaczej postąpiłbym, jeśli chodzi o powiększanie budżetu gminy, ale cała sprawa polega nie na tym, że straż miejska korzysta z tychże urządzeń, ponieważ są one prawem dopuszczone. Zresztą wypowiadały się na ten temat różne instytucje, z Trybunałem Konstytucyjnym na czele, chodzi o zachowanie jakiegoś umiaru. Sam byłem świadkiem tego, jak montuje się te urządzenia w koszu na śmieci, stosuje się wszelkie sztuczki po to, aby kierowca tego nie zauważył, więc w jakiej mierze można mówić o bezpieczeństwie? Chodzi o kwotę 160 mln zł z tytułu nałożonych przez straż miejską mandatów karnych - ile z tego trafi na drogi? Jeżeli przepytany przez przewodniczącego komisji regulaminowej komendant straży mówi, że koszty, jakie ponosi straż miejska, to ok. 3 mln - na 5 mln z tytułu skasowanych mandatów, czy nawet więcej - to nie rozumiem celowości tego i marnotrawienia pieniędzy. Stąd było pytanie o koszty przyjazdu celem wyegzekwowania 50- czy 100-złotowego mandatu.
Wysoki Sejmie! Klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej jest przekonany, iż argumenty użyte przez pana posła wnioskodawcę, a także podczas prac w sejmowej Komisji Infrastruktury spowodują, iż Wysoka Izba ograniczy ten proceder, który jest nieakceptowany także społecznie. Rzeczywiście straż miejska wypaczyła cele, jakim winna służyć podczas służby i wykonywania prac na rzecz bezpieczeństwa, porządku odnośnie do tej społeczności, która ją powołuje. Zresztą obserwujemy od pewnego czasu niechęć do straży miejskiej, być może spowodowaną tym procederem. Samorządy gminne likwidują straż miejską, a nie wiem, czy właśnie na tym powinno to polegać, bo celem (Dzwonek) powoływania tej służby była właśnie poprawa bezpieczeństwa. Tutaj sama straż miejska zarobiła sobie na taką opinię. Dziękuję bardzo. (Oklaski)