Gotowy, panie marszałku, jak zawsze.
Wysoka Izbo! Panie Marszałku! Panie Ministrze! Otóż klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej poprze projekt ustawy. Od tego rozpocznę swoje wystąpienie. Poprzemy go tylko z jednego prostego powodu. Otóż ta ustawa jest w pewnym sensie potrzebna polskiej wsi, ale przede wszystkim niesie ze sobą także dostosowanie przepisów, istniejących regulacji dotyczących tworzenia i funkcjonowania grup. Chodzi o to, żeby dostosować te przepisy także do przepisów Unii Europejskiej.
Wysoka Izbo, pewnie, że samorząd terytorialny miał dzisiaj wiele do powiedzenia przy tworzeniu grup producentów, kontroli etc. Dzisiaj wraca temat, czyli zabieramy te uprawnienia samorządowi i przekazujemy Agencji Rynku Rolnego, innymi słowy, następuje tzw. centralizacja przepisów. Ale pewnie rząd nie jest tutaj bez racji. Już nie wspomnę o tym, iż zastanawialiśmy się, czy Agencja Rynku Rolnego właściwie spełnia swoją rolę i czy nie powinno się jej właściwie zlikwidować. Ale już została obciążona w przeszłości większą ilością obowiązków. Teraz dochodzi nadzór nad grupami producenckimi. Pewnie będzie miała co robić.
Rzeczywiście pan poseł Piotr Polak powiedział, że dziwi się pewnym rzeczom. Mnie już nie dziwi wiele rzeczy, bo przecież przeszliśmy wspólnie taką ścieżkę legislacyjną w rolnictwie, gdzie ustawę składającą się z 600 stron potrafiliśmy w ciągu jednego dnia uchwalić, bo taka była potrzeba, ba, nawet Wysoka Izba głosowała za rozwiązaniami, których nie znała. Podaję ten przykład na potwierdzenie tego, że nie dziwi mnie już wiele rzeczy, również w tej sytuacji, bo pełną odpowiedzialność za funkcjonowanie tej ustawy bierze rząd. Te obawy są, co pan poseł Polak wyartykułował, bo pewnie trzeba się będzie znowu przystosować do nowych warunków. Myślę: pewnie trzeba. Mam na uwadze przede wszystkim grupy producenckie.
Wysoka Izbo! Jak powiedziałem, niebawem dojdzie do takiej sytuacji, że grupy producenckie mają to w pewnym sensie zastąpić. To jest taki bardzo dobry pomysł na spółdzielczość w Polsce. Nie popieramy spółdzielczości, bo nie popieramy. Zresztą wczoraj, mówiąc o skutkach suszy, wskazywałem panu ministrowi rolnictwa, że jeśli susza występuje w rolnictwie, to dotyka także spółdzielców, bo oni nie są pod parasolem ochronnym. Należy również w tych przypadkach wspierać na równi z innymi podmiotami gospodarczymi pracującymi w rolnictwie także te podmioty, spółki strategiczne, spółki popegeerowskie, które tak żwawo rozwijaliśmy w przeszłości, po to aby zagospodarować ziemię po państwowych gospodarstwach rolnych. Dzisiaj mówimy, że ich nie potrzebujemy. Dzisiaj najchętniej rozwiązalibyśmy to i pewnie sprzedawali, doprowadzili do takiej spekulacji gruntów, jaka ma miejsce w chwili obecnej, biorąc pod uwagę spekulacje może nie ziemią, ale sposobem zmiany właściciela.
Sejm przyjął ustawę, odrzucając poprawkę Senatu kierowaną do byłych właścicieli. Innymi słowy, przeciwdziałał sprzedaży gruntów z drugiej ręki i rekompensatom pod stołem albo nawet zgodnie z przepisami prawa. Dzisiaj następuje bardzo duże przyspieszenie tej sprzedaży. Dzisiaj na posiedzeniu komisji prosiłem prezydium komisji, aby wystąpiła o zbadanie tej sprawy sprzedaży, handlu ziemią w Polsce i przeciwdziałanie temu, co się na wsi negatywnego dzieje. Trzeba zatrzymać to do chwili wejścia w życie ustawy o ustroju rolnym, nad którą głosowało i Polskie Stronnictwo Ludowe, i Platforma Obywatelska, zresztą prawie cała Izba. Chcąc zabezpieczyć polską ziemię przed spekulacją, trzeba przeciwdziałać tej spekulacji, która w chwili obecnej ma miejsce. Nie może być tak, że 30 tys. odstępnego bierze się od byłych właścicieli za hektar ziemi w Polsce. A więc CBA jest tu konieczne do zbadania Agencji Nieruchomości Rolnych i transakcji, jakie miały miejsce i jakie mają miejsce. Skąd byli właściciele, emeryci, mają pieniądze na wykupienie tej ziemi? W inny sposób należy (Dzwonek) byłym właścicielom zrekompensować to, co im w przeszłości ukradziono, co im zabrano. Państwo wtedy ukradło, a dzisiaj finalizuje tę kradzież, kasując za każdy sprzedany hektar grunty po byłych właścicielach. Trzeba im dać rekompensatę, ale niekoniecznie tę rekompensatę muszą dawać ci, co dzisiaj kupują tę ziemię.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Biorąc pod uwagę powyższe, Sojusz Lewicy Demokratycznej poprze ten projekt ustawy, jednocześnie uznając, że całą odpowiedzialność za funkcjonowanie ustawy bierze na siebie rząd, który popiera ten projekt. Dziękuję bardzo.
Posiedzenie Sejmu RP nr 98 Sprawozdanie Komisji o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o grupach producentów rolnych i ich związkach oraz o zmianie innych ustaw oraz ustawy o wspieraniu rozwoju obszarów wiejskich z udziałem środków Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020