Dziękuję bardzo.
Pani Marszałek! Panie i Panowie Posłowie! Dziś przed nami zero-jedynkowy wybór: prawdziwa edukacja czy deprawacja, prawo rodziców do wychowania dzieci czy oddanie dzieci w ręce seksedukatorów? Dziś odpowiadamy na pytanie, czy zgadzamy się na demoralizację polskich dzieci, czy zgadzamy się na to, żeby w Polsce pod pozorem uczenia dzieci asertywności, uczenia dzieci reagowania czy odróżniania złego dotyku realizowane były postulaty lobby pedofilskiego.
(Poseł Stefan Niesiołowski: Pytania.)
Pytania, panie Niesiołowski.
Mam trzy pytania do przedstawiciela inicjatywy ustawodawczej. Pierwsze: Na jakiej podstawie twierdzi pan, że edukatorzy seksualni uczą dzieci masturbacji? Pytanie drugie: Jakie środowiska krytykują i oprotestowują waszą inicjatywę? I proszę wyjaśnić Wysokiej Izbie, szczególnie posłom Platformy Obywatelskiej, szczególnie panu Niesiołowskiemu, który kpi (Dzwonek), co to jest pozytywna pedofilia. Dziękuję bardzo. (Oklaski)