Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Przypomnę państwu, że komisja jednogłośnie przyjęła projekt, oczywiście po wcześniejszych dokonanych zmianach, nadający ministrowi sprawiedliwości uprawnienia do wnoszenia kasacji od prawomocnych wyroków w sprawach karnych. Na pewno ważne jest to, że nie zdecydowano się na zmiany zaproponowane w art. 523 K.p.k., co już dziś było omawiane, a czego moim zdaniem, tak jak to koledzy podnosili, nie mogliśmy zaakceptować, bo faktycznie oznaczałoby to wprowadzenie trzeciej instancji. Konsekwencją przyjęcia projektu była też konieczność zapewnienia ministrowi dostępu do akt. Jak mówi klasyk, oczywista oczywistość. Inaczej, z czym też należy się zgodzić, przepis byłby po prostu martwy.
Oczywiście najważniejszą kwestią było pytanie, czy dać ministrowi uprawnienie do wniesienia kasacji, czy go nie dać. Mamy świadomość, że przyjęte rozwiązanie może być krytykowane, pan poseł zresztą już o tym mówił, i to, jak sądzę, ze względu na naruszenie pewnej, jak to niektórzy nazywają, czystości systemu. Muszę przyznać, że prowadziłam w tym zakresie własne konsultacje, o czym dzisiaj też już kolegom mówiłam, i zawsze pojawiał się ten sam argument za tym projektem - jeszcze jeden, dodatkowy wentyl bezpieczeństwa, tak to bywało zwykle określane i wielu przedstawicieli środowiska, nie będą ukrywała, że akurat palestry, w ten właśnie sposób to oceniało. Przecież jest rzeczą oczywistą, że organ wnoszący kasację absolutnie nie narusza fundamentalnej zasady niezawisłości sądów i trójpodziału władzy. Oczywiście jest on organem zarządzającym wymiarem sprawiedliwości, organizuje jego pracę, ale czy to jest koronny argument wykluczający ministra z możliwości wniesienia kasacji? Oczywiście, że nie. My też tak uznaliśmy, bo jesteśmy przekonani co do tego, że względy sprawiedliwości społecznej przeważają za oddaniem ministrowi takiego narzędzia, nie mówiąc już o tym - właściwie powinnam powtórzyć to, co już zostało powiedziane - że wracamy do tego, co już kiedyś było. To nie jest prezent, prawda, tylko to jest coś, co już było, nie mówiąc już o tym, że to przecież właśnie minister jako władza wykonawcza posiadał ten instrument. A generalnie powinniśmy zrobić wszystko, żeby społeczeństwo miało możliwość jak najszerszego dostępu do takich instrumentów, które będą mogły zadziałać w odpowiednim momencie, tak żeby ludzie mieli otwarte możliwości. Chodzi właśnie o ten dodatkowy instrument, który pojawi się w rękach ministra, powiedziałam: pana, bo aktualnie tak jest. Nie mamy zatem żadnych wątpliwości, będziemy głosować za przyjęciem tego projektu i oczywiście również akceptujemy poprawkę, która została dzisiaj zgłoszona. Dziękuję bardzo. (Oklaski)