Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Pani Marszałek! Panowie Ministrowie! Wysoka Izbo! Muszę przyznać, że obawiałam się, że w ogóle nie dojdzie do momentu, kiedy na posiedzeniu plenarnym będziemy dyskutować nad sprawozdaniem Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach dotyczącym niezmiernie ważnego projektu, jakim jest ustawa o zmianie Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego oraz Kodeksu postępowania cywilnego.
Od samego początku było bardzo gorąco - pani poseł kiwa głową - muszę przyznać, że trzymałam kciuki za panią poseł Magdalenę Kochan, żeby udało się jej doprowadzić prace do szczęśliwego finału, bo starcie na linii autorzy projektu - przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości było bezdyskusyjne. Wiedzą o tym ci posłowie, którzy uczestniczyli w pracach podkomisji. Skończyło się rozsądnym kompromisem, który pozwoli nam, jako państwu, bardziej wpłynąć na ochronę dziecka i zdecydowanie zwiększyć szanse na to, by nie stało się ono przedmiotem transakcji finansowej. Duża w tym zasługa pana Marka Michalaka, rzecznika praw dziecka, który na bieżąco monitoruje postępowania adopcyjne. To właśnie pan rzecznik wskazał, że uregulowania prawne dotyczące przysposobienia w niewystarczający sposób chronią dzieci przed zagrożeniami związanymi z tzw. adopcją ze wskazaniem. Teraz, i to jest najważniejsza propozycja, Kodeks rodzinny i opiekuńczy precyzyjnie zdefiniuje ten nieuregulowany dotąd rodzaj adopcji, bo było to nieuregulowane, ograniczając ją do krewnych rodziców dziecka i małżonka jednego z rodziców.
Oczywiście konieczne są także zmiany w postępowaniu cywilnym i prawne uszczelnienie systemu, o czym wyczerpująco mówił pan poseł sprawozdawca, stąd potrzebne stało się także znowelizowanie ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej, czego pierwotnie projekt nie przewidywał.
Wysoka Izbo! Sprawozdanie przyjęliśmy w komisji jednogłośnie, choć ostatecznie nie wiem, jak Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość będzie głosował. Może nie usłyszałam, ale pani poseł Bartuś chyba nie deklarowała tego, jak zachowa się klub. Dobrze mówię?
(Poseł Barbara Bartuś: Jesteśmy przeciwni art. 1, o czym mówiłam.)
Rozumiem, ale prawdę powiedziawszy, nie wyobrażam sobie, żebyśmy pozostali obojętni na zjawisko tzw. podziemia adopcyjnego, o którego istnieniu wielu z nas nie miało nawet pojęcia. Taka jest prawda. Jeśli ktoś nie ma z tym bezpośredniego kontaktu, nie interesuje się tym, po prostu nie ma wiedzy na ten temat. Stare powiedzenie mówi, że życie nie znosi próżni, ale mam nadzieję, że skończy się proceder poszukiwania i umawiania się rodziców biologicznych i kandydatów do przysposobienia na forach internetowych, a w literaturze fachowej nie będą się już pojawiać opinie, cytuję, że sądy często odstępują od ustawowej procedury i wydają orzeczenia bez współpracy z ośrodkami adopcyjnymi. Nie ulega wątpliwości, że na pewno trzeba będzie dalej monitorować skuteczność, tym razem nowych, przyjętych przez parlament, przepisów, ale wiem, że rzecznik praw dziecka uczyni to w pełni profesjonalnie, oby bez wskazywania konieczności kolejnej ingerencji w ustawy regulujące procedurę przysposobienia.
Wysoka Izbo! Klub Poselski Sojusz Lewicy Demokratycznej będzie głosował za przyjęciem nowelizacji. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Sprawozdanie Komisji o komisyjnym projekcie ustawy o zmianie Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego oraz Kodeksu postępowania cywilnego