Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

8 punkt porządku dziennego:


Rozpatrzenie poselskiego wniosku o zarządzenie ogólnopolskiego referendum w sprawie zniesienia obowiązku szkolnego sześciolatków (druk nr 2022).


Poseł Sławomir Kłosowski:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pani Minister! W imieniu Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość przedstawiam stanowisko odnośnie do wniosku o zarządzenie ogólnopolskiego referendum w sprawie zniesienia obowiązku szkolnego sześciolatków (druk nr 2022) autorstwa mojego klubu parlamentarnego.

    Swoje wystąpienie rozpocznę od pytania do pani marszałek. Bardzo proszę, panie marszałku, o przekazanie tego pytania pani marszałek. Dlaczego pani marszałek poddaje procedowaniu nasz wniosek dopiero po 5 miesiącach od daty złożenia? Czy opóźniając procedowanie naszego wniosku o referendum, pani marszałek jest przedstawicielką całego Sejmu czy raczej wykonawczynią woli rządu i koalicji PO-PSL? Wnioski z dzisiejszej debaty z pewnością wyciągną Polacy, zwłaszcza rodzice sześciolatków. Pomimo mnożenia trudności i opóźniania prac nad naszym wnioskiem jestem pewien, że przy odrobinie dobrej woli zdążymy zarówno z przeprowadzeniem referendum, jak i ze zmianą prawa, jeśli obywatele tak zdecydują w referendum.

    Projekt ustawy znoszącej obowiązek szkolny sześciolatków i przywracającej wybór w tej sprawie rodzicom mamy w pełni przygotowany. Tak więc jeśli Sejm przyjmie nasz wniosek o referendum, to mogłoby się ono odbyć 25 maja 2014 r. przy okazji eurowyborów, co nie generowałoby praktycznie żadnych dodatkowych kosztów, a mogłoby pozytywnie wpłynąć na frekwencję. (Oklaski) Wówczas w czerwcu 2014 r. Sejm bez pośpiechu mógłby procedować nasz projekt ustawy znoszącej obowiązek szkolny sześciolatków, tak by wraz z końcem roku szkolnego rodzice uzyskali definitywną odpowiedź, że ich 6-letnie dzieci mogą iść do szkoły wyłącznie po podjęciu przez nich takiej decyzji. (Oklaski) Możemy wspólnie to zrobić pod warunkiem, że nasz wniosek o referendum zostanie przez Sejm przyjęty bez uprzedzeń politycznych i partyjnej dyscypliny, a prace nad nim nie będą celowo opóźniane. Możemy dziś wspólnie zrobić coś dobrego, co uspokoi niepewność i emocje rodziców. Te słowa kieruję szczególnie do posłanek i posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego. Zapytajmy wspólnie Polaków o zdanie.

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! 8 listopada 2014 r. głosy PSL przesądziły o odrzuceniu obywatelskiego wniosku o referendum, pod którym podpisało się ponad milion Polaków. Wtedy przyjęliście taktykę tłumaczenia swojej postawy w głosowaniu, używając argumentu, że wniosek zawierał zbyt wiele pytań. Tak twierdził choćby poseł Zgorzelski, którego zacytuję: Wyborcy zostali zmanipulowani, bo sądzą, że w tym referendum chodzi tylko o sześciolatki, a pytania dotyczą całego systemu edukacji - koniec cytatu. Sprytne posunięcie mające na celu wywarcie wrażenia, że gdyby we wniosku obywatelskim pytanie było tylko jedno, to sprawa miałaby inny obrót. Dziś spełnia się życzenie PSL. Jest wniosek o referendum z jednym pytaniem. Ciekawe, jak ludowcy zachowają się tym razem?

    (Poseł Urszula Augustyn: Dobrze się zachowają.)

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Do dzisiejszego dnia jedynym obiektywnym dokumentem, który nie pozostawia żadnych wątpliwości w sprawie braku przygotowania szkół na przyjęcie sześciolatków, pozostaje raport NIK opublikowany 17 października 2013 r. Do dziś tak naprawdę nikt go nie podważył mimo usilnych prób i propagandowej nagonki. Nie wspomnę o raporcie rzecznika praw rodziców, który prezentuje wstrząsające fakty ze szkolnej rzeczywistości czekającej sześciolatki. Przypomnę, że raport pomimo początkowej krytyki i zarzutów braku rzetelności do dziś dnia nie został podważony lub zakwestionowany w żadnym z opisanych przykładów.

    I na koniec to, co w tej sprawie jest szczególnie ważne i w sposób bezpośredni neguje rządową koncepcję obniżenia wieku szkolnego. Z opublikowanych niedawno badań pracownika Instytutu Badań Edukacyjnych, a więc jednostki podległej i nadzorowanej przez MEN, wynika niezbicie, że uczniowie wcześniej zaczynający naukę osiągają gorsze wyniki nauczania. Cytuję: W wyniku badań okazało się, że w tej samej klasie uczniowie starsi uzyskują lepsze wyniki z matematyki i przedmiotów przyrodniczych niż ich młodsi koledzy. I dalej: Obserwacja potwierdziła (Dzwonek), że im później uczniowie rozpoczynają naukę, tym dysproporcje edukacyjne wynikające z różnicy wieku są mniejsze - koniec cytatu. Nic dodać, nic ująć. Wobec przytoczonych konkluzji będących wynikiem badań pytanie o sens rządowej reformy dotyczącej obniżenia wieku szkolnego nasuwa się mimowolnie. Po co to wszystko było i na czym się opierało? Panie i panowie posłowie, zapytajmy Polaków o zdanie w sprawie przyszłości ich dzieci. Nie wierzycie w argumenty opozycji, uwierzcie badaniom pracownika rządowego instytutu.

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość proszę Wysoką Izbę o poparcie wniosku o referendum w sprawie zniesienia obowiązku szkolnego sześciolatków. Dziękuję. (Oklaski)



Poseł Sławomir Kłosowski - Wystąpienie z dnia 12 marca 2014 roku.


141 wyświetleń

Zobacz także: