Dziękuję bardzo.
Pani Marszałek! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Przedmiotowy projekt ustawy jest pochodną bezprecedensowej, bulwersującej, szokującej sprawy. Otóż okazało się, że osoba, która została skazana za bestialskie morderstwo dziecka, została pedagogiem w szkole, nauczycielem. Okazało się, że instytucje polskiego państwa nie potrafią sobie z taką sprawą poradzić. W związku z tym w projekcie ustawy autorstwa Solidarnej Polski proponuje się, aby najcięższe przestępstwa nie podlegały instytucji zatarcia, jeżeli chodzi o osoby skazane.
(Poseł Andrzej Rozenek: A ksiądz może?)
Okazuje się, że znaczna część rodziców chciałaby wiedzieć, czy w pobliżu, czy w miejscach, gdzie bawią się ich dzieci, nie przebywają osoby, które kiedyś popełniły najgorsze czyny, najgorsze zbrodnie.
Wysoka Izbo! Dzisiaj musimy sobie zadać pytanie, czy chcemy stanąć po stronie ofiar, czy po stronie oprawców. Jeżeli Wysoka Izba odrzuci w pierwszym czytaniu ten projekt, to będzie oznaczało, że jesteśmy zadowoleni z obecnego stanu rzeczy i osoby skazane za najcięższe przestępstwa dalej będą mogły być nauczycielami w szkołach. Dziękuję.