Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

12 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Poseł Franciszek Jerzy Stefaniuk:

    Dlatego, panie marszałku, usiadłem dalej od pana.

    Panie Marszałku! Panie Ministrze! Według serwisu informacyjnego z 18 lutego br., Ministerstwo Środowiska dąży do wprowadzenia zmian, które spowodują, że biomasa importowana spoza Unii Europejskiej nie będzie traktowana jako zielone paliwo, za spalanie którego elektrowniom przysługuje wsparcie. Chodzi tu o ograniczenie przyznawania zielonych certyfikatów, tzn. dopłat do wytwarzania energii, wyłącznie do biomasy pochodzącej z terenów Unii Europejskiej. Odpowiednie propozycje dla ministra gospodarki są już podobno przygotowywane.

    W chwili obecnej nie istnieje rozróżnienie, skąd wieziona jest biomasa spalana w polskich elektrowniach. Ministerstwo Środowiska chce w drodze rozporządzenia wprowadzić zakaz przyznawania zielonych certyfikatów za energię produkowaną z biomasy sprowadzanej spoza Unii Europejskiej. Wówczas ograniczeniem objęta zostałaby biomasa z Ukrainy, Białorusi i ewentualnie Rosji, czyli z krajów, z których pochodzi największy wolumen importu tego paliwa do Polski.

    Argumentując potrzebę wprowadzenia zmian, ministerstwo wykazuje troskę o wycinkę lasów tropikalnych w krajach słabo rozwiniętych lub rozwijających się oraz zatruwanie środowiska spalinami ciężarówek. Jednakże towar jest sprowadzany z terenów, gdzie nie ma lasów tropikalnych, a biomasa jest produkowana z łusek słonecznika, natomiast pojazdy przewoźników spełniają coraz ostrzejsze normy emisji CO2.

    Tego typu obostrzeń nie ma w żadnym z państw Unii Europejskiej, nie wymaga tego również Komisja Europejska, choć tam podobno są rozmowy na ten temat. Około 150 przewoźników zwróciło uwagę na to, że ograniczenie przyznawania certyfikatów dla biomasy z Ukrainy, Białorusi czy Rosji spowoduje utratę pracy przez przewoźników, a to można przeliczyć na wiele tysięcy miejsc pracy.

    W związku z powyższym proszę o udzielenie odpowiedzi na pytania. Czy Ministerstwo Środowiska dysponuje danymi, jak wiele firm w Polsce korzysta ze wsparcia zielonymi certyfikatami? (Dzwonek) Czy pan minister bierze pod uwagę fakt, że ogromna liczba polskich przewoźników zostanie bez znaczącego wsparcia i może stracić rynek przewozów na wschód lub zostanie całkowicie wyeliminowana z gospodarki, co spowoduje tym samym likwidację istniejących miejsc pracy?


12 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Poseł Franciszek Jerzy Stefaniuk:

    Podzielam pana zdanie, panie ministrze, z tym tylko, że takie decyzje powinny być podejmowane w jakiś rozsądny sposób, żeby intencje bardzo mocno nie rozminęły się. Bo jeżeli, jak pan minister powiedział, biomasa sprowadzana jest z Indii, to trzeba spytać o celowość ze względu na odległość. Natomiast jeżeli sprowadzana jest z krajów sąsiednich, które nie są członkami Unii Europejskiej, ekonomia inaczej nam się kłania.

    Trzecia kwestia. Podzielam zdanie, że trzeba przygotować ofertę dla polskich rolników. Tylko trzeba najpierw im ją przedstawić, żeby mogli wyprodukować to, trzeba skierować do nich informację o zapotrzebowaniu. Nie słyszałem jeszcze o zapotrzebowaniu zaadresowanym do rolników na biomasę dla elektrowni.

    Powiedział pan, że należy rozważyć, jaką biomasę warto spalać. Trzeba powiedzieć o tym z odpowiednim wyprzedzeniem, żeby można ją było wyprodukować, żeby nie było luki w gospodarce. O to w tej chwili apeluję.


12 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Poseł Franciszek Jerzy Stefaniuk:

    Jeszcze tylko, panie ministrze, powiem, bo jesteśmy krajem unijnym, że to akurat z naszej strony można dopiąć te formalności, żeby miało to ten zrównoważony poziom. Tylko taka uwaga. Dziękuję.



Poseł Franciszek Jerzy Stefaniuk - Zapytanie z dnia 18 kwietnia 2013 roku.


53 wyświetleń

Zobacz także: