Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

6 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych (druki nr 880 i 1189).


Poseł Mariusz Kamiński:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przedmiotem dzisiejszej debaty jest projekt nowelizacji ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych. Podstawowym celem projektu tej nowelizacji było odblokowanie zawodu asystenta sędziego. Obowiązujące obecnie przepisy wydają się bardzo restrykcyjne w kontekście kryteriów, jakie musi spełnić kandydat na asystenta sędziego. Konkretnie chodzi oczywiście o aplikację. Projektowana nowelizacja zakłada, że ten wymóg zostanie zniesiony, że wystarczy, aby kandydat był absolwentem wydziału prawa wyższej uczelni, uniwersytetu, aby mógł aspirować do tego zawodu. Wydaje się, że jest to rozwiązanie w pełni uzasadnione. Warto podkreślić tę dosyć absurdalną sytuację, o której mówili moi przedmówcy, że mamy w chwili obecnej około 350 wakatów na stanowiskach asystentów sędziów, w sytuacji kiedy ok. 30% młodych ludzi jest bezrobotnymi, a wśród tych bezrobotnych jest wielu absolwentów prawa. A więc w tym kontekście ten projekt nowelizacji po części, po trosze usprawni, miejmy nadzieję, prace sądownictwa, ale też spowoduje, że pewna nieduża, ale jednak, grupa absolwentów prawa będzie miała szansę na rozwój zawodowy i sensowną pracę w tym zakresie. Tak więc ten podstawowy cel jest celem zasadnym, słusznym, godnym poparcia.

    Ministerstwo w trakcie prac nad tą nowelizacją deklarowało jeszcze inny cel. Otóż chciało - myślę, że słusznie - aby zawód asystenta sędziego był dla osób wykonujących ten zawód zawodem docelowym. Wydaje się jednak, że w tym zakresie ten cel nie został osiągnięty za pomocą przepisów, które wprowadzono do ustawy, gdyż nie ma żadnego przepisu, żadnej propozycji zmiany przepisów, która odnosiłaby się do zarysowania pewnej ścieżki zawodowej dla asystentów sądowych, a paradoksalnie jest wręcz odwrotnie, gdyż projektowana nowelizacja precyzyjnie określa, kiedy asystent sędziego będzie mógł wyjść z zawodu sędziego, czyli po prostu zostać sędzią.

    Niezależnie od tych niedoskonałości, od tego, że podczas prac komisji być może zbyt ostrożnie podeszliśmy do tematu, a być może zabrakło tych konkretnych propozycji, niezależnie od tych pewnych wątpliwości ten projekt warto poprzeć, jest to projekt słuszny i w imieniu Prawa i Sprawiedliwości deklaruję poparcie dla tej nowelizacji.

    Na koniec tylko taka mała refleksja, że nowelizacja ta przywraca stan prawny sprzed roku 2009, kiedy to partia rządząca przeforsowała w parlamencie szereg nieodpowiedzialnych i w mojej opinii, w opinii mojego klubu niezwykle niekorzystnych zmian dotyczących funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, zwłaszcza prokuratury.

    Mam nadzieję, że ta nowelizacja, przywracająca właśnie sytuację sprzed roku 2009, odnosząca się do szeroko rozumianego wymiaru sprawiedliwości, to taka pierwsza jaskółka, która jest zapowiedzią zmiany kierunku. Mam nadzieję, że takie myślenie, poważne myślenie o państwie, o funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości jest bliskie obecnemu kierownictwu resortu sprawiedliwości. Deklaruję w imieniu naszego klubu, że tego typu zmiany będą przez nas popierane. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Mariusz Kamiński - Wystąpienie z dnia 03 kwietnia 2013 roku.


133 wyświetleń

Zobacz także: