Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W ostatnich dniach opinia publiczna dowiedziała się, że Unia Europejska wstrzymała wypłatę 4 mld euro przeznaczonych na dofinansowanie budowy polskich dróg. Przyczyną tej decyzji było wykrycie przez ABW i prokuraturę przestępstwa zmowy cenowej i korupcji, do której doszło przy rozstrzygnięciu przetargu na budowę jednego z odcinków autostrad.
Jednak dowiedzieliśmy się jako obywatele czegoś więcej. Otóż sprawcy tych przestępstw byli na bieżąco monitorowani przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Ich rozmowy dotyczące ustawiania przetargu były nagrywane. Materiał dowodowy w tej sprawie został zebrany przez ABW, zanim przetarg został rozstrzygnięty.
Ponieważ sprawa dotyczyła istotnych interesów ekonomicznych państwa, obowiązkiem szefa ABW było poinformowanie o tym przestępczym procederze premiera. Kiedy Donald Tusk otrzymał od szefa ABW informacje w tej sprawie i co z tą wiedzą zrobił? To ważne pytanie, ale nie najważniejsze w tej sprawie. Najważniejsza jest odpowiedź na inne pytanie: Dlaczego w ogóle doszło do podpisania umowy na budowę tego odcinka autostrady z podmiotem, który wygrał ten przetarg w wyniku przestępstwa, i stało się to w sytuacji, w której dowody przestępstw były w rękach podległej premierowi Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego? Gdzie ta tarcza antykorupcyjna, panie ministrze, o której tak dużo mówiliście? Przecież tarcza antykorupcyjna miała zapobiec zaistnieniu przestępstwa. Czy rząd Donalda Tuska pogodził się z tym, że gospodarka wolnorynkowa w Polsce jest fikcją, że o tym, kto wygrywa publiczne przetargi, decyduje zmowa i łapówka?
Szanowny Panie Ministrze! Dziś to wy ponosicie pełną odpowiedzialność za tę kompromitację państwa polskiego na forum Unii Europejskiej. Kompromitację, której można było uniknąć. To wy dajecie argumenty przeciwnikom Polski, że w naszym kraju fundusze unijne mogą być defraudowane, a władze ten stan rzeczy tolerują. Cenę waszych zaniechań zapłacą zwykli obywatele, bo to oni, panie ministrze, a nie rząd, są pokrzywdzonymi w tej sprawie. (Oklaski)