Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Platforma Obywatelska niestety zachowuje się znów jak uczeń, który przez rok się lenił, a obudził się dzień przed klasówką. Informuję państwa - zwracam się do posłów Platformy Obywatelskiej - że dyrektywy unijne, do których chcecie dostosować polskie prawo energetyczne, obowiązują od 2009 r., a nie od miesiąca czy dwóch. Mieliście trzy lata, żeby dostosować polskie prawo do prawa unijnego. Przez ten czas nie zrobiliście nic, a teraz w ciągu kilku dni chcecie zmienić lub dodać prawie 50 artykułów w 5 ustawach. Niestety kolejny raz mam wrażenie, że wrzucacie do Sejmu gorącego kartofla i każecie głosować, bo jeśli nie, to się świat zawali, Unia się na nas obrazi, Bruksela nas ukarze, bo wiadomo, że jesteśmy inaczej traktowani niż Niemcy, Włosi czy Francuzi.
Przeszkadzały wam konsultacje w zakresie tego projektu, bo zabierały czas, dlatego zamiast projektu rządowego zrobiliście projekt poselski. Tak samo, jeśli chodzi o dokładność, staranność - na to też nie mieliście czasu. W efekcie, szanowni państwo, żeby na gwałt dostosować polskie prawo do unijnego, zrobiliście bubla, który jest sprzeczny - uwaga - z prawem unijnym. To nie jest moja opinia czy innych posłów, którzy wcześniej występowali. Taką opinię wyraziło Biuro Analiz Sejmowych.
Szanowni państwo, proszę o informację, które resorty przysłały swoje uwagi do projektu, z którymi spółkami branżowymi konsultowano się w tej sprawie, jakie były ich uwagi. W związku z faktem, że tych informacji nie ma na stronie internetowej przy opublikowanym druku nr 542, proszę o ich niezwłoczne dostarczenie. (Oklaski)