Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj
Oświadczenia.


Poseł Piotr Polak:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Moje oświadczenie jest poświęcone Stanisławowi Skarżyńskiemu.

    Urodził się 1 maja 1899 r. w Warcie koło Sieradza. Po ukończeniu szkoły powszechnej w 1908 r. naukę kontynuował w gimnazjum w Kaliszu. W czasie I wojny światowej mieszkał i uczył się krótko w Warszawie i Włocławku. W czerwcu 1916 r. wstąpił do Polskiej Organizacji Wojskowej, a w roku 1918 zdał maturę i wrócił do rodzinnej Warty. W listopadzie tego roku wziął udział w rozbrajaniu Niemców, sprawując jednocześnie funkcję komendanta miasta. W następnym roku walczył już w wojnie polsko-bolszewickiej, został ranny. Po wyleczeniu wrócił do swojego pułku. 16 sierpnia 1920 r. w bitwie pod Radzyminem został ciężko ranny. Za udział i męstwo w radzymińskiej bitwie otrzymał Srebrny Krzyż Virtuti Militari. W szpitalu przebywał ponad 2 lata, sprawności jednak nie odzyskał i do końca życia kulał, narzekając na chorą nogę. Mimo to wrócił do służby wojskowej i w roku 1925 rozpoczął naukę w Szkole Pilotów w Bydgoszczy. Po jej ukończeniu służył w 1. pułku lotniczym w Warszawie, awansując do stopnia kapitana. W roku 1928 objął funkcję dowódcy eskadry, a w roku 1933 został w tym pułku dowódcą dywizjonu.

    Wcześniej Stanisław Skarżyński dokonał niezwykłych lotniczych wyczynów. W roku 1931 w lutym wspólnie z porucznikiem Andrzejem Markiewiczem na samolocie PZL Ł-2 obleciał Afrykę, pokonując ponad 25 tys. km. Ten lot uczynił Skarżyńskiego pilotem znanym na całym świecie. Dwa lata później, w roku 1933, dokonał jeszcze większego wyczynu. 7 maja na polskim samolocie turystycznym RWD-5 bis przeleciał samotnie Atlantyk, ustanawiając przy tym światowy rekord odległości lotu. Za ten wyczyn w roku 1936 jako pierwszy i jedyny Polak otrzymał prestiżowy Medal Blariota oraz Krzyż Oficerski Orderu Polonia Restituta. Warto też wspomnieć, że w ten słynny lot nie zabrał ani radia, ani sekstansu czy kapoka lub pneumatycznej łodzi ratunkowej, a z urządzeń nawigacyjnych wyposażony był jedynie w busolę. Do legendy zaś przeszedł fakt, że Skarżyński odbył ten lot w garniturze, a nie w kombinezonie pilota.

    Po tych sportowych wyczynach poświęcił się dalszej karierze w lotnictwie wojskowym. Po ukończeniu kolejnych szkoleń i kursów został zastępcą dowódcy pułku lotniczego w Toruniu, a później w Warszawie. Latem roku 1939 w związku z mobilizacją został szefem sztabu lotnictwa Armii Pomorze, a po agresji sowieckiej został ewakuowany do Rumunii. Później przez Francję dotarł do Anglii, gdzie został komendantem szkoły pilotażu.

    Po zgłoszeniu uczestnictwa w lotach bojowych przeszedł szkolenie na samolotach bombowych Wellington, zostając polskim dowódcą jednej ze stacji RAF. Jako drugi pilot brał udział w lotach bombowych. 26 czerwca 1942 r. jako członek załogi kapitana pilota Edwarda Rudowskiego poleciał bombardować Bremę. Brało w tym udział 1000 innych bombowców. Przed dotarciem do celu maszyna, na której leciał, została kilkakrotnie trafiona. Odłamki trafiły podpułkownika Skarżyńskiego w obie nogi.

    W drodze powrotnej na skutek awarii uszkodzonych silników załoga musiała wodować na Morzu Północnym. Wydawało się, że pięcioosobowa załoga zostanie uratowana, niestety duża morska fala zmyła ze skrzydła samolotu Stanisława Skarżyńskiego, który utonął w morskich odmętach. Pozostali członkowie załogi uratowali się. Po jakimś czasie fale wyrzuciły jego ciało na holenderską wyspę Terschelling - tam też został pochowany.

    Został pośmiertnie awansowany na stopień pułkownika pilota i odznaczony Krzyżem Walecznych oraz Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. W zeszłą niedzielę 24 czerwca w Warcie, mieście urodzin Stanisława Skarżyńskiego, odbyły się uroczystości upamiętniające 70. rocznicę śmierci tego wielkiego Polaka, bohatera wojny z roku 1920, uczestnika niezapomnianych przelotów nad Atlantykiem i Afryką, obrońcy Anglii, wielkiego Polaka, który oprócz wspomnianych polskich odznaczeń został uhonorowany francuską Legią Honorową czy brazylijskim Krzyżem Południa. Cześć jego pamięci. Dziękuję. (Oklaski)



Poseł Piotr Polak - Oświadczenie z dnia 26 czerwca 2012 roku.


69 wyświetleń

Zobacz także: