Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Dziękuję.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! W imieniu Klubu Poselskiego Sojusz Lewicy Demokratycznej mam zaszczyt przedstawić nasze stanowisko wobec informacji o realizacji działań wynikających z ˝Narodowego programu ochrony zdrowia psychicznego˝ w 2012 r. i 2013 r., druki nr 2303 i 2850.
Panie ministrze, po raz kolejny rząd wpisuje się w pewien już, powiedziałbym, stały rytuał przedkładania sprawozdań w odniesieniu do prehistorii. W roku 2015 oceniamy sprawozdanie za rok 2012, a przy okazji, za co należy podziękować, również za 2013 r. Przypominam i zwracam uwagę, że dzisiaj, w marcu 2015 r., powinniśmy dyskutować o roku 2014, dlatego że przygotowanie takiego sprawozdania nie powinno, przypuszczam, Ministerstwu Zdrowia zabierać więcej czasu niż, powiedzmy, tydzień czy miesiąc. Ta sprawa jest bardzo jednoznaczna, a problem, niestety, jest, powiedziałbym, stały, tzn. w tej Izbie pracuje się w ten sposób.
Chciałbym zwrócić uwagę również na to, że jeżeli rzeczywiście - chciałbym podkreślić słowo ˝jeżeli˝, zaraz to wytłumaczę - takowy program, czyli narodowy program ochrony zdrowia, istnieje, to proszę zwrócić uwagę, panie ministrze, na to, że w przypadku wielu składników, które zostały wymienione w obu sprawozdaniach, tak naprawdę poza lakonicznymi opisami, co się działo i czy coś usiłowano zrobić, panie ministrze, nie ma żadnych danych. Mianowicie, chodzi tutaj o Ministerstwo Zdrowia, Ministerstwo Edukacji Narodowej, Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Ministerstwo Sprawiedliwości, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, Ministerstwo Obrony Narodowej i oczywiście na samym końcu o Narodowy Fundusz Zdrowia.
I tutaj, panie ministrze, jedyne dane opublikowane wprost dotyczą tego, ile NFZ zakontraktował pieniążków na opiekę psychiatryczną. Dobrze, że wzrosło to z roku na rok, tzn. z 2012 na 2013, ale, panie ministrze, czy zastanawialiście się, w jaki sposób zdobywa się kontrakty w tej dziedzinie, gdzie są lokowane pieniądze i w jaki sposób są dystrybuowane? Pan się nie zająknął, panie ministrze, ile pieniędzy poszło do MSW, do Ministerstwa Sprawiedliwości czy na elementarne programy, a posłowie takie rzeczy muszą wiedzieć, dlatego że jeżeli to oceniamy i mamy wydać świadomą opinię o działaniach, w tym wypadku rządu, w ramach tego typu programów, to nie jesteśmy po to, żebyśmy latali po ministerstwach albo po szkołach i sprawdzali, kto ile zapłacił. To jest niestety potężna, ciągła wada sprawozdań przedkładanych przez Ministerstwo Zdrowia - nie są wyliczone koszty proponowanych działań.
Nie przykryją tego i tych braków podwójne wystąpienia posłów Platformy, jeszcze oczywiście przed przedstawieniem stanowiska klubowego, w roli przedstawiających stanowisko komisji. Tak się nie da. Można opowiadać, że są różnego rodzaju zjawiska, że się wprowadza leczenie środowiskowe itd., ale my chcemy znać konkretne dane, kto, ile, ilu specjalistów i za ile. O to chodzi. My musimy odnieść się do tego, czy ten program w rzeczywistości w jakiś sposób został zrealizowany. Otóż ja, badając funkcjonowanie różnych działów Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia, zawsze pytam fachowców czy specjalistów, jak to naprawdę wygląda. I to jest bardzo dziwne, bo oni nawet nie wiedzą, jakie są programy, mimo że na przykład są kontraktowymi pracownikami różnych szpitali czy instytucji, mają kontrakt z NFZ. Niestety to jest wielka wada.
Proszę pamiętać o tym, że jeżeli mówimy o programie ochrony zdrowia psychicznego, to pewne odchylenia czy pewne choroby są jednoznacznie zdiagnozowane i w jakimś sensie są przypisane, umówmy się, potrzeby co do ich leczenia. To jest taka sama choroba - oczywiście inna, ale mam na myśli procedurę - jak grypa czy inne dolegliwości. I tu ministerstwo powinno wykazać, gdzie, co, ile i w jakich jednostkach się wykonuje. Ministerstwo tego nie zrobiło. Te jednostki chorobowe są tylko liźnięte - wojsko przeprowadziło szkolenie, wojsko coś tam zrobiło itd. Chcielibyśmy wiedzieć, jakimi środkami to realizowano. To jest następna rzecz.
Oczywiście można się przerzucać danymi - pan minister skorzystał z okazji i poinformował nas łaskawie, że na przykład na Podkarpaciu, jeżeli chodzi o czas pobytu osoby w jednostce zamkniętej, w szpitalu zamkniętym, jest to 147 dni. Cóż to jest za informacja? Przecież ta informacja powinna dotyczyć ogółu spraw, bo np. w jednym czy w drugim województwie może się okazać, że NFZ, płacąc za jakąś procedurę, za hospitalizację, może powodować to, że szpitalowi opłaca się przetrzymywać ludzi - albo się nie opłaca, więc się wypuszcza wcześniej. Takie są realia co do informacji, którą pan minister przedłożył.
Przyznam szczerze, że samo przeczytanie poszło łatwo, bo nie są to opasłe tomiska, ale czytanie tego wywoływało u mnie stres i agresję, naprawdę. Mówię w tej chwili o programie i jego realizacji. Jak już dobiegałem do końca, doczytywałem, jak to się mówi, to była całkowita rezygnacja. Tak nie powinny wyglądać sprawozdania z realizacji jakiegokolwiek programu. Niestety, taka jest prawda i nie da się odczarować rzeczywistości.
W imieniu Sojuszu Lewicy Demokratycznej informuję, że jeżeli nie wpłynie wniosek o odrzucenie, będziemy głosowali za nieprzyjmowaniem tych dwóch sprawozdań. Dziękuję bardzo.
Posiedzenie Sejmu RP nr 88 Przedstawiona przez Radę Ministrów informacja o realizacji działań wynikających z "Narodowego programu ochrony zdrowia psychicznego" w 2012 roku wraz ze stanowiskiem Komisji