Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Pani Marszałek! Pani Premier! Poświęciła pani sporo czasu w swoim wystąpieniu sytuacji młodych lekarzy. I słusznie, ponieważ wiemy, że i dzisiaj ich brakuje, i w przyszłości będzie ich brakować, jeśli utrzymamy taki system kształcenia. Chcę zwrócić pani uwagę na problem nie już lekarzy, ale studentów medycyny. Otóż, po pierwsze, jak twierdzą niektórzy rektorzy akademii medycznych limity, które otrzymują z ministerstwa, dotyczące liczby kształconych studentów są zaniżone w stosunku do ich możliwości. A po drugie, w ramach tych limitów jest podział na część studiującą za darmo i część studiującą za pieniądze. Proszę sobie wyobrazić, że ci wszyscy młodzi ludzie są rekrutowani na studia medyczne według tej samej formuły, i część osób, zanim wyczerpie się limit, ma studia bezpłatne, a część musi płacić czesne. Studiują razem na tym samym roku, według tych samych zasad. (Dzwonek) Proszę sobie wyobrazić, że to czesne wynosi w niektórych uczelniach aż 28 tys. rocznie.
Wicemarszałek Wanda Nowicka:
Pani posłanko, bardzo proszę kończyć. Czas minął.
Poseł Anna Bańkowska:
To oznacza, że wielu młodych ludzi musi zrezygnować, mimo że jest na listach przyjętych, ponieważ rodziców nie stać, żeby płacić 28 tys. czesnego obok kosztów utrzymania takiego studenta.
Pani Premier! Jest to wbrew zasadzie, że uczelnie publiczne są bezpłatne. Proszę się zainteresować tym tematem, bo stracimy bardzo dobrych ludzi, którzy mogliby być lekarzami, a nie będą ze względu na sytuację materialną. To jest demoralizujące...
Wicemarszałek Wanda Nowicka:
Pani posłanko, proszę już kończyć. Czas jest znacznie przekroczony.
Poseł Anna Bańkowska:
...jeden kolega za darmo, a drugi za pieniądze. (Oklaski)