Pani Marszałek! Wysoka Izbo! W tej sprawie są dwa główne wątki, tzn. po pierwsze, korupcja, o której się od dawna głośno mówi, tak więc w zasadzie można przyjąć, że kto chce coś wiedzieć, to wie, i po drugie, niezbędny zakres immunitetu poselskiego.
Problem jest następujący, chociaż trudno oczekiwać dokładnej odpowiedzi, bo pan prokurator zwykle zasłania się tajemnicą. W Polsce tak to jest, że jeśli chce się coś ukryć, nie chce się na coś odpowiedzieć, to się mówi: tajemnica. To jest zdecydowanie nadużywane i pan prokurator także w tym celuje, ale podobny problem dotyczy pani marszałek.
Pani Marszałek! Wydaje się, że nawiązując do tego, co powiedział pan poseł Szarama, powinniśmy wiedzieć, czy pani żądała informacji co do pilności tej sprawy, czy pani dowiedziała się, co takiego zmusza prokuratora do przeszukania pokoju właśnie wtedy. Dlaczego nie zrobił tego przed 2 tygodniami, czy nie może zrobić tego za następne 2 tygodnie. (Dzwonek) Uważam, że także pani marszałek jest nam wszystkim winna odpowiedź, żebyśmy mogli czuć minimum bezpieczeństwa, pytała o to w jakiś sposób także pani poseł Hrynkiewicz. Musimy wiedzieć, czy znienacka ktoś do nas nie przyjdzie i nie będzie nas przeszukiwał, a pani marszałek ma obowiązek chronić immunitetu poselskiego, a nie sprzyjać nadużywaniu go, jeśli takie zjawiska rzeczywiście mają miejsce. Dziękuję. (Oklaski)