Dziękuję bardzo.
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Myślę, że firmy należące do sektora mikro, małe i średnie firmy, przyjmą tę nowelę ustawy o rachunkowości z dużym zadowoleniem. Jednomyślność klubów, jeśli chodzi o tę nowelę, jest cechą dosyć rzadką, ale też oddaje ona sytuację oczekiwania na uproszczenie działań administracyjnych w firmach, na ograniczenie papierologii, którą firmy muszą się zajmować, zamiast prowadzić biznes, który daje efekty ekonomiczne w małych firmach. Pytanie jest następujące: Dlaczego ta zmiana przychodzi tak późno, po 7 latach rządzenia Platformy Obywatelskiej, i nie inaczej niż pod pręgierzem dyrektywy unijnej? Czy nie można było tego zrobić na własną rękę? To jest jedna sprawa.
I druga kwestia, bardziej istotna, sprawozdawczości publicznej. Pod pręgierzem Głównego Urzędu Statystycznego firmy muszą dostarczać sprawozdania, których często małe firmy nie potrafią same przygotować, więc muszą za dodatkową opłatę korzystać z pomocy biur w rozliczeniu, z pomocy doradców podatkowych, wypełniać dokumenty, za które Główny Urząd Statystyczny im nie płaci, wybiera je losowo. Bywa tak, że ktoś, kto raz wypełnił dokumenty, wypełnia je już co roku, a inni nie wypełniają ich w ogóle. Czasami ludzie podejrzewają nawet, że kryje się za tym rodzaj treatmentu za poglądy polityczne (Dzwonek), a w sytuacji gdy Główny Urząd Statystyczny udostępnia te dane wtórnie studentom i osobom, które są tymi danymi zainteresowane, żąda opłaty. Stawiam pytanie: Kiedy sytuacja w tym zakresie zostanie znormalizowana w taki sposób, żeby ułatwić życie przedsiębiorcom z tego sektora, co najmniej sektora małych i średnich przedsiębiorstw, jak również prowadzenie realnego biznesu? Dziękuję bardzo. (Oklaski)