Dziękuję bardzo.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Nie dalej jak rok temu kardynał Stanisław Dziwisz w Rio de Janeiro w Brazylii powiedział w kościele w dzielnicy Botafogo do młodzieży polskiej: Przynieście na jutro polskie flagi, będzie niespodzianka, kontrolowana niespodzianka. Trzeba ją wziąć na siebie. Wielka sprawa, w czasie Światowych Dni Młodzieży w 2016 r. - a Polska wygrała, mówię w cudzysłowie, organizację tego spotkania z takimi miastami jak Ryga, Londyn czy Seul - przyjedzie do Krakowa być może ok. 3 mln młodych ludzi, w wieku od 14-16 do 24 lat, bo to oni stanowią 75% uczestników tego typu spotkań. To potężne wyzwanie logistyczne i organizacyjne, z którym dzisiaj władze Kościoła zostawione są prawie same sobie. Pytanie brzmi: Czy rząd planuje udzielić wsparcia organizacyjnego (Dzwonek) Kościołowi, kardynałowi Stanisławowi Dziwiszowi, Małopolsce? Jaki jest harmonogram tych działań? Na co można tutaj liczyć?
Chcę, żeby wszyscy wiedzieli o tym, że to będzie wielka promocja Polski. Na taką promocję wiele polskich miast co roku wydaje kilka lub kilkanaście milionów złotych. Pytanie, czy tych kwot nie można zebrać i zrobić tego spotkania, tej imprezy na taką skalę, żebyśmy nie musieli się wstydzić. Przypomnę, doświadczenia to pokazują, że trzeba zaangażować ok. 60 tys. wolontariuszy, jeśli chodzi o te spotkania. Odprawiane są tam msze w wielu, w co najmniej kilkudziesięciu językach i generowany jest przekaz, że na takim spotkaniu pojawiają się tysiące dziennikarzy z całego świata i uczestnicy z ok. 170 krajów. Kościół sam sobie z tym nie poradzi. Interesuje mnie harmonogram działań. Proszę o odpowiedź na piśmie. (Oklaski)