Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Pani Marszałek! Panie Ministrze! Chciałbym zapytać pana ministra, co takiego istotnego wydarzyło się 24 listopada 2011 r., kiedy po raz pierwszy prezydent przedstawiał ten projekt ustawy. Wtedy świat akademicki, naukowy, np. dr Ryszard Piotrowski czy z Biura Analiz Sejmowych dr hab. Krzysztof Skotnicki, dr hab. Marek Szydło, wydał taką opinię, na skutek której pan prezydent wycofał się z tego zapisu, który dzisiaj wprowadza? Co się wydarzyło? Jaka zmiana sytuacji nastąpiła? Chciałbym to usłyszeć, bo w ten sposób, wprowadzając ponownie ten zapis, prezydent daje informację, że tamte opinie prawników były nietrafione i bez sensu.
Tak trochę na marginesie chciałbym też zapytać: Czy przez ten projekt ustawy nie komplikujemy sobie czasem jeszcze bardziej życia niż jest ono skomplikowane? Oczywiście rozumiem, że można zasłaniać twarze i może być różna definicja zasłonięcia twarzy, ale co będzie np. w sytuacji, kiedy białoruski lub niemiecki policjant, który będzie mógł na podstawie innej ustawy patrolować polskie ulice, zobaczy polskich kibiców z pomalowanymi twarzami, np. we flagi, w barwy narodowe, i podejmie jakąś interwencję?
(Poseł Franciszek Jerzy Stefaniuk: Żeby nie wiem, jak pan pomalował twarz, to ja bym pana poznał.)
Czy nie jest na miejscu to, żeby zastanowić się nad tym, czy ten zapis nie komplikuje sytuacji, w której ludzie zasłaniają (Dzwonek) czasem swoją twarz poprzez innego rodzaju malunki niż takie, do których jesteśmy przyzwyczajeni w cywilizowanym świecie? Dziękuję bardzo.