Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Wszyscy jesteśmy zgodni co do tego, że bezpieczeństwo to jedna z pierwszych potrzeb człowieka, bezpieczeństwo obywateli to zasadnicza sprawa. Wiemy, że państwo państwu może nieść taką pomoc, jednemu państwu nawet różne państwa mogą nieść taką pomoc, ale są obawy związane z wdrażaniem przepisów tej ustawy. Ja chciałbym zapytać pana ministra lub też pana posła sprawozdawcę, dlaczego rząd, choć opinia publiczna była bardzo mocno zainteresowana tą kwestią, dyskutowano o tym, nie zaproponował wysłuchania publicznego w tej sprawie. Myślę, że byłoby dużo łatwiej o tym dyskutować, gdyby organizacje pozarządowe, które o tej kwestii bardzo mocno dyskutowały, mogły się na ten temat wypowiedzieć. Tak naprawdę to organizacje pozarządowe trochę się boją tej ustawy, to nie PiS boi się tej ustawy. My powinniśmy działać także w interesie tychże organizacji. Dlaczego nie było wysłuchania publicznego?
Czy ten projekt ustawy nie jest czasem takim projektem, który po prostu będzie przeszkadzał, szkodził wolności zgromadzeń publicznych? Takie obawy mogą się pojawić i pojawiają się, pytają o to organizacje pozarządowe i nie tylko pozarządowe.
Czy ustawa nie doprowadzi do jej nadużywania i nie spowoduje po prostu inwigilacji obywateli? Od prewencji - jak to napisano w jednym z artykułów - od patroli do inwigilacji jest bardzo blisko. Stąd też moje pytanie. Czy nie można było się pokusić (Dzwonek) o taki twardy katalog możliwych interwencji przy okazji katastrof i zagrożeń? Katastrofy i zagrożenia są dosyć dobrze opisane, więc myślę, że twardy katalog możliwych interwencji mógłby powstać i nie byłoby niedomówień. Dziękuję bardzo. (Oklaski)