Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Kolego Kozdroń, pan mnie właśnie sprowokował do wystąpienia.
(Głos z sali: Aaa...)
Chciałbym podkreślić, że nie wolno zapominać o jednej rzeczy, w jakim okresie była przyjmowana pierwsza ustawa i kiedy dokonywane były zmiany. Wtedy sytuacja była taka, że pojmowaliśmy, iż ochrona właśnie działkowiczów polega na takim uregulowaniu. To jest jedna rzecz. A zatem nie można dziś powiedzieć, że trybunał dał świętą wykładnię co do przeszłości. On stwierdził, że w obecnych warunkach ta ustawa nie odpowiada pewnym uregulowaniom. To jest jedna rzecz.
I druga, bardzo istotna... (Dzwonek)
Panie marszałku, proszę pozwolić...
Wicemarszałek Eugeniusz Tomasz Grzeszczak:
Proszę bardzo.
Poseł Józef Zych:
I druga, bardzo istotna. Trafnie pan powiedział, że należy zaczynać od orzeczenia trybunału. Tylko jeżeli chodzi o prace nad tymi projektami w komisji, jak one tam się spotkają, to właśnie na tym musi rzecz polegać, żeby wszystkie projekty rozpatrywać pod kątem ochrony interesów, uwzględniając również te wszystkie zaszłości, i doprowadzić do takiej sytuacji, że przepisy będą zgodne z konstytucją. Czy można to zrobić? Można to zrobić, tylko musi być dobra wola wszystkich, a nie tak od Lasa do Sasa. Bo jedni chętnie by zlikwidowali związek, drudzy działkowiczów, a trzeci rozdaliby albo sprzedali wszystko. Otóż tak postępować nie wolno. Myślę, że interes jest jeden i trafnie tu kolega Kozdroń powiedział, że wspólnie powinniśmy zadbać o takie przepisy, które gwarantowałyby prawa działkowiczów, ich nabyte prawa, ich wkład i także to, co oni chcą z tego mieć. Dziękuję. (Oklaski)