Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Chciałbym sprostować. Kto ma uszy do słuchania, niech słucha - tak mówi Pismo. Uzasadnienie nie składa się tylko z tego, co jest napisane, pani poseł, ale również z tego, co jest tutaj wygłaszane ex cathedra. Przypomnę, że był taki rok, 2007, bodajże czerwiec, kiedy było wotum nieufności wobec śp. pana ministra Religi. Wtedy uzasadnienie było jednozdaniowe. To gwoli przypomnienia. Natomiast będę panią trzymał za słowo. Rozumiem, że pora odwołania pana ministra jest niefortunna. Liczę, że państwo znajdziecie fortunniejszą porę. Dziękuję. (Wesołość na sali, oklaski)