Dziękuję bardzo.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Rozmawiamy dzisiaj o potężnym obszarze inwestycji zwykłych polskich obywateli. Środki zgromadzone dobrowolnie w towarzystwach funduszy inwestycyjnych to około 140 mld zł, to blisko połowa tych środków, które Polacy mają zgromadzone w otwartych funduszach emerytalnych z przeznaczeniem na emerytury. Trochę dziwi mnie małe zainteresowanie tym tematem, ale uważam, że istnieje potrzeba, żeby dokładnie wyartykułować, iż te obszerne zmiany podyktowane dyrektywami Unii Europejskiej zasadniczo modelują w tej chwili charakter tych inwestycji. Padło to już z tej trybuny, ale chcę powtórzyć, że zdecydowanie implementacja tych dyrektyw zmieni możliwość alokacji tych środków za granicą naszego kraju. I to jest uwaga pierwsza. Trzeba to jasno powiedzieć, dotyczy to wszystkich, którzy zgromadzili potężne oszczędności w otartych funduszach inwestycyjnych - milionów Polaków.
Druga sprawa dotyczy ewentualnego wyprowadzenia central zarządzania tymi funduszami za granicę. Przypomnę, że w City of London na przełomie roku będzie zwolnionych około 20 tys. specjalistów finansowych. Być może oni w mniejszym stopniu zostaną dotknięci kryzysem, jeżeli część zarządzania z Polski systemowo zostanie przeniesiona. Przestrzegam tu niektórych przedmówców przed takim hurraoptymizmem (Dzwonek), że skorzystamy z efektu skali. Możemy paść łupem większych funduszy, które będą zarządzać w części również naszymi aktywami poprzez to, że zdecydują o tym, że nasi uczestnicy systemu kupią przewartościowane aktywa.
Kończąc, chciałbym zapytać przedstawicieli rządu - i dziękuję za cierpliwość, panie marszałku - o to, jak się państwo spodziewacie, w jakiej skali te środki z pozycji wymienionej przeze mnie mogą przepłynąć do inwestycji zagranicznych i czy rzeczywiście istnieje, tak jak zgłaszała Izba Zarządzających Funduszami i Aktywami, zagrożenie wyprowadzenia central zarządzających z naszego kraju? Dziękuję bardzo. (Oklaski)