Dziękuję bardzo.
Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Panie Ministrze! Właściwie rozmawiamy przede wszystkim o jednym elemencie, który jest bardzo istotny na rynku kapitałowym, o zakresie informacji, jakiej może spodziewać się uczestnik, nabywca akcji, a także o zakresie informacji, jaka musi być koniecznie udostępniona w sytuacji, kiedy emitent ubiega się o sprzedaż akcji na rynku regulowanym. Informacja na giełdzie, na rynku kapitałowym ma wartość bezcenną, stąd lwia część tej ustawy dotyczy tego obszaru. Moglibyśmy się pokusić o analizę SWOT i policzenie czy wymienienie korzyści i strat dla inwestorów instytucjonalnych i dla inwestorów indywidualnych. Chciałbym jednak się skoncentrować w swoim pytaniu na inwestorach indywidualnych, dlatego że w naszym kraju były tak zwane złote latach 90., kiedy mieliśmy rekordową liczbę rachunków w biurach maklerskich. Ponad 1 mln osób uczestniczyło wtedy bezpośrednio w inwestowaniu. Potem zostały te osoby zniechęcone pp zawiłych prywatyzacjach, przypomnę, np. Banku Śląskiego. Połowa tych ludzi odeszła bezpowrotnie.
Dzisiaj chciałbym prosić pana ministra, żeby zechciał wymienić korzyści - bo pracowaliście długo nad tym dokumentem, nad tą ustawą - jakie płyną z nowych zapisów, z wprowadzanych zmian w odniesieniu do inwestora indywidualnego, który ma kupić akcje. Pragnę zwrócić uwagę na taki szczegół - warto sobie to uświadomić - że interes oferenta i interes tego, kto kupuje akcje, są przeciwstawne. (Dzwonek) Kiedy informacja będzie niedostępna, kiedy będzie formułowana w węższym zakresie, decyzje inwestycyjne mogą być mniej korzystne dla tych, którzy je będą podejmować. Prosiłbym o wyspecyfikowanie korzyści dla klienta indywidualnego w polskich biurach maklerskich. Dziękuję bardzo. (Oklaski)