Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

16 punkt porządku dziennego:


Informacja bieżąca.


Poseł Sławomir Kłosowski:

    Dziękuję bardzo.

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Szanowni Państwo! Ja na początku tej naszej dyskusji, tej naszej rozmowy, informacji w sprawach bieżących łudziłem się, że będziemy w stanie porozmawiać merytorycznie. Myślałem, że nie będzie tu demagogii, nie będzie polityki w tych wypowiedziach. Zostałem jednak bardzo szybko ˝wyprostowany˝ przez panią minister, która zaprezentowała taki typowy spicz polityczny, właściwie mówiąc nie o wynikach kontroli NIK, tylko o tym, jak ona widzi nadzór pedagogiczny. Oczywiście dalej w tym kierunku pociągnęli te sprawy, te tematy pełni huraoptymizmu posłowie koalicji. Pani poseł Kopaczewska poszła aż tak daleko, że kazała mi zmieniać rozporządzenie ministerialne dotyczące organizacji kuratoriów. Pani minister, obiecujemy, zmienimy i to szybko. Jeśli pani poseł tego oczekuje, to szybko zmienimy to rozporządzenie (Oklaski) w sprawie organizacji kuratoriów. Pani minister Szumilas nie daje rady, pani minister Hall tego nie zmieniła, ale my to rozporządzenie zmienimy, żeby urealnić nadzór pedagogiczny.

    Proszę państwa, krótko mówiąc, z przedstawionych tutaj i przez panią minister, i przez państwa posłów wypowiedzi można wyciągnąć taki najogólniejszy wniosek. Jeżeli takie są fakty, tym gorzej dla faktów. To nie jest krytyka systemu nadzoru, która jest krytyką Prawa i Sprawiedliwości. Źle to odbieracie. To jest krytyka Najwyższej Izby Kontroli, która na systemie nadzoru pedagogicznego w tym kraju nie zostawiła suchej nitki. To właśnie w tym raporcie stwierdza się, że właściwie mamy do czynienia z agonią systemu nadzoru pedagogicznego, że ten nadzór po prostu fizycznie nie działa. Oczywiście można zrobić tak, jak zrobiliście. Jeżeli fakty są bezdyskusyjne, to oczywiście można kwestionować metodologię, co zrobiła tu pani minister, co zrobiła w ostatniej swojej wypowiedzi również pani minister Hall, której ja tak naprawdę nawet współczuję, w tej chwili siedzi smutna, bo rozłożyła nadzór pedagogiczny w tym kraju. Co ma robić innego? Jeżeli na przykład ilość wniosków wyciągniętych z 40 czy 32 tys. kontroli jest marna, to pan poseł tutaj mówi: No tak, ale to jest 2,5 wniosku, jeżeli chodzi o całość dokonanych kontroli. Można i tak. Można i w ten sposób. Można bronić się w ten sposób, że najważniejsza jest ocena ucznia. Tutaj też pojawiały się takie pomysły: A co tam ocena Najwyższej Izby Kontroli. Najważniejsza jest ocena ucznia.

    Dlatego jeszcze raz powtórzę, łudziłem się, że będziemy rozmawiać merytorycznie, bo nie chodzi o to, czyja jest szkoła dzisiaj, że dzisiaj wy za nią odpowiadacie, dzisiaj wy odpowiadacie za nadzór, a właściwie go rozkładacie, tylko chodzi o edukację w przyszłości, bo z tej edukacji czerpią nasze dzieci. Proszę państwa, pani minister stwierdziła, oczywiście wypomniała mi: Był pan wiceministrem, mógł pan wydać rozporządzenie, to, tamto, siamto i owamto. Oczywiście też tak można. Tylko, proszę państwa, pani minister, dokładnie pamiętamy nastrój w 2009 r., wtedy, kiedy prosiliśmy, mówiliśmy, zgłaszaliśmy poprawki: zostawcie w spokoju tego kuratora, zostawcie mu jego kompetencje, bo będzie zwykłym popychlem, a nie autorytetem. Zabraliście mu wszystko, co można było mu zabrać. Możliwość sprzeciwu wobec likwidacji szkół - zabraliście. Możliwość oceny projektu organizacyjnego szkoły - zabraliście. Zabraliście też możliwość oceny dyrektora szkoły. To kuriozum, proszę państwa, jedyny kraj w skali Europy, jeżeli chodzi o nadzór, w którym administracja rządowa nie zostawiła sobie możliwości oceny kompetencji dyrektora szkoły. Kuriozum na skalę europejską. Czego tu bronić? Przecież pamiętacie - tutaj na tej sali siedzą posłowie, którzy byli w poprzedniej kadencji - nasze alarmistyczne wtedy wypowiedzi, prośby, wnioski, poprawki do ustawy o systemie oświaty z 2009 r. Co zrobiliście? Nic z tych wniosków nie przyjęliście, nie wzięliście tego do siebie. W związku z tym jak możecie mieć czelność w tej chwili w taki arogancki sposób wypowiadać się w stosunku do tych, którzy jeszcze w tym roku próbowali zmienić usytuowanie kuratora oświaty. Pani minister Hall wypowiada się (Dzwonek), starając się prostować, czy kogokolwiek ganić w stosunku do pani minister Fotygi. Pani minister, siedziałbym cicho, to pani nie zadbała przez cały rok szkolny, ażeby skonstruować dla szkół prowadzonych przez panią plan nadzoru pedagogicznego. Po prostu spuściłbym głowę i nic nie mówiłbym na ten temat.


Poseł Sławomir Kłosowski:

    Bardzo dziękuję. Tak. I to jest symbol - w tym ostatnim zdaniu - niech to będzie symbolem nadzoru pedagogicznego pani minister Hall w tym czasie i rządów Platformy Obywatelskiej, jeżeli chodzi o nadzór pedagogiczny. (Oklaski)



Poseł Sławomir Kłosowski - Wystąpienie z dnia 16 listopada 2012 roku.


341 wyświetleń

Zobacz także: