To, że wielu dziennikarzy jest bezwzględnych, jeśli chodzi o zdobywanie materiałów sensacyjnych, wchodzenie w butach w czyjeś prywatne życie i mieszanie ludzi z błotem na życzenie reklamodawcy, wiadomo było od dawna. Jak jednak wytłumaczyć zachowanie redaktora, który wraz zaproszonym gościem bez powodu atakuje i szydzi z niewinnej 20-letniej córki kandydata na prezydenta?
Czytaj dalej