W 7. kolejce Pierwszej Ligi, Stomil Olsztyn wygrał z Chojniczanką Chojnice 2:0. Pierwszą bramkę dla Stomilu strzelił Michał Trzeciakiewicz, drugą – Tomasz Wełna, który przez dziewięć minut pobytu na boisku zdołał strzelić gola i zarobić dwie żółte kartki.

W mocno zmienionym z konieczności składzie rozpoczął Stomil sobotnie spotkanie. W kadrze meczowej z powodu kontuzji nie znalazł się Łukasz Suchocki, a Dawid Szymonowicz przebywa na zgrupowaniu młodzieżowej kadry. Braki kadrowe widać było na boisku, to Chojniczanka narzuciła swój styl gry, zamykając często Stomil na własnej połowie. Ten pod pole karne gości zapuszczał się rzadko, ale jak już się zapuścił to konkretnie. W 30. minucie w swoim stylu po prawej stronie urwal się Janusz Bucholc i doskonałe zacentrował w pole karne, do piłki dopadł Michał Trzeciakiewicz i z bliskiej odległości głową uderzył obok bezradnego bramkarza. Jak się okazało, było to jedyne trafienie w pierwszej części gry.

Najważniejszą rolę w drugiej połowie odegrał Tomasz Wełna, który pojawił się na boisku w 58. minucie. Trzy minuty po swoim wejściu dostał na 10. metrze idealne podanie od Iraklego Meschii i na raty pokonał Dominika Hładuna. W kolejnej minucie dostał żółtą kartkę za faul, a dziewięć (!) minut po swoim wejściu, za symulowanie – według sędziego – faulu w polu karnym otrzymał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić murawę.

Końcówka meczu rozegrana przez Stomil została po profesorsku, pewna obrona i bardzo groźne kontrataki, po których – pomimo gry w 10 – mogliśmy nawet podwyższyć wynik meczu. Ten się jednak już do końca nie zmienił i kolejny komplet punktów na koncie naszej drużyny!

2015_09_052

Poseł Jerzy Szmit przed meczem Stomil Olsztyn – Chojniczanka Chojnice (2:0)

Źródło: stomil.olsztyn.pl

Artykuł Duma Warmii pewnie zwycięża z Chojniczanką Chojnice pochodzi z serwisu PIS Warmia i Mazury.