Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Mam zaszczyt w imieniu klubu Solidarna Polska przedstawić opinię w sprawie projektu ustawy o ratyfikacji Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych, sporządzonej w Nowym Jorku 13 grudnia 2006 r. Na wstępie chciałbym zadeklarować, że nasz klub w pełni popiera ten projekt ustawy, popiera tę konwencję i nieustającą walkę o to, żeby osoby niepełnosprawne nie były w jakikolwiek sposób dyskryminowane, żeby otwierać świat dla osób niepełnosprawnych, ułatwiać im codzienne życie. Jest to po prostu wymóg cywilizacyjny, tak być powinno.
Co można powiedzieć o tej konwencji? Pierwsza rzecz to konkluzja, że polskie ustawodawstwo, począwszy od konstytucji, kończąc na szeregu ustaw, jest jakby pisane w duchu tej konwencji, którą przyjmujemy, i że rzeczywiście można powiedzieć, że ogromny krok w ostatnim czasie w celu polepszenia sytuacji osób niepełnosprawnych został uczyniony w polskim parlamencie. Już była o tym mowa, nie będę tego powtarzał. Natomiast to nie jest tak, że jest to stan zadowalający, że możemy powiedzieć, że zrobiliśmy w tej mierze wszystko. Oczywiście potrzebna jest dalsza praca w dziedzinie dostosowywania, eliminowania szeregu niedogodności życia codziennego, zmieniania barier, w pierwszej mierze barier prawnych, ale dużo ważniejsza moim zdaniem jest likwidacja barier mentalnych. Tutaj się odwołam do jednej bardzo ważnej rzeczy. Chodzi o to, żebyśmy wszyscy pracowali nad wrażliwością, żebyśmy się uczyli tej wrażliwości, bo mogą być odpowiednie przepisy, ale jeżeli nie będzie tej wrażliwości, to one po prostu nie będą realizowane. A tej wrażliwości powinniśmy się uczyć od najmłodszych lat. I bardzo się cieszę, że w coraz większym stopniu samorządy przyczyniają się do zwiększenia tej wrażliwości poprzez tworzenie już w przedszkolach oddziałów integracyjnych, a dalej to idzie w szkołach podstawowych, w gimnazjach, i dzieci od samego początku uczą się, że są dzieci, które są ich kolegami, koleżankami i które mają trudności w poruszaniu czy inne dysfunkcje. Ta wrażliwość jest potrzebna nam wszystkim, od dziecka po osoby dorosłe, szczególnie tym, którzy tworzą prawo, tak żebyśmy nie mówili, że to nie teraz, ale później, i że pieniądz jest ważniejszy niż człowiek. Powinniśmy robić wszystko, żeby w maksymalny sposób ułatwić funkcjonowanie osobom niepełnosprawnym. Osobiście się cieszę, że w tym parlamencie, w tej kadencji, jak i w poprzedniej, jest taka osoba jak Sławek Piechota, która naprawdę bardzo rzetelnie, uczciwie i z wielkim sercem prowadzi sprawy osób niepełnosprawnych. Mogę powiedzieć, że dzięki jego zaangażowaniu bardzo dużo się zmieniło. Są potrzebne takie osoby, które są orędownikami słusznej sprawy, i to jest jeden z takich dobrych orędowników w polskim parlamencie.
Życzę wytrwałości, powodzenia, Sławku (Oklaski), żebyś jak najdłużej i jak najlepiej pracował na rzecz tego środowiska, z którego się też wywodzisz.
Myślę, że efekt pracy po tych paru latach, spojrzenie wstecz pokazują, że warto było, ale też trzeba patrzeć w przyszłość i widzieć, że jeszcze jest dużo do zrobienia. Mogę zadeklarować, że nasz klub będzie z wielką przychylnością pomagał w tym, żebyśmy naszą rzeczywistość zmieniali, żebyśmy tworzyli prawo, ustawodawstwo, które będzie lepiej wszystkim służyło, szczególnie osobom niepełnosprawnym. Wiele jest jeszcze do zrobienia, więc dużo pracy przed nami. Dziękuję bardzo. (Oklaski)