Szanowny Panie Marszałku! Pani Minister! Panie i Panowie Posłowie! Chciałbym przede wszystkim podziękować państwu, że z taką troską podchodzicie do problemów edukacji, a szczególnie do problemów edukacji na wsi, bo te problemy dotykają przede wszystkim tego środowiska. Chciałbym jednak państwa prosić, abyście wzajemnie się nie oskarżali i sobie nie ubliżali, bo jak porozmawialibyśmy tak uczciwie o edukacji, to powiedzielibyśmy sobie, że problemy, o których dzisiaj dyskutujemy, wynikają z błędów, które zostały popełnione tu, na tej sali, pod koniec lat 90., kiedy powołano do życia gimnazja. Powiedzmy to sobie uczciwie i nie oszukujmy się wzajemnie. (Oklaski) Tego nie robiło Polskie Stronnictwo Ludowe. Mówię to z całą odpowiedzialnością, bo wtedy mówiliśmy, że jest to błąd, że doprowadzi to do likwidacji szkół na wsi. I dzisiaj są tego efekty. Jeżeli mamy kogoś chwalić, to PSL, że wołał wtedy o otrzeźwienie. Szkoda, że dopiero dzisiaj co poniektórzy to zauważają. Moi drodzy, dlatego nie ubliżajmy sobie wzajemnie, bijmy się wszyscy w pierś, bo wszyscy, od lewa do prawa, tu, na tej sali, kiedyś popełniliśmy błędy w tej sprawie.
(Poseł Marzena Dorota Wróbel: Teraz możecie to naprawić.)
(Poseł Andrzej Dera: Tak jest, prawda.)
Panie pośle, problem jest bardziej złożony. Pozwoli pan, że zacytuję jedno moje pytanie i ono w pewien sposób to wyjaśni.
Otóż przedłożony projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty dotyczy wyłącznie jednego zagadnienia - procedury likwidowania szkół i placówek publicznych. Pytam zatem: Czy zdaniem posłów wnioskodawców negatywna opinia kuratora wstrzymująca ten proces będzie miała jakiś wpływ na zwiększenie subwencji oświatowej przypadającej na (Dzwonek) likwidowaną jednostkę? Chcę powiedzieć, że tu przecież chodzi właśnie o pieniądze. Nie udawajmy, że jest inaczej. (Oklaski)
(Głos z sali: ...jakie pieniądze...)
(Głos z sali: ...z budżetu państwa...)
(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Cezary Grabarczyk)