Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

1 punkt porządku dziennego:


Pierwsze czytanie pilnego rządowego projektu ustawy o składkach na ubezpieczenie zdrowotne rolników za 2012 r. (druk nr 103).


Poseł Andrzej Romanek:

    Dziękuję.

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Pierwsze pytanie. Jak wynika z art. 1, ta ustawa, panie ministrze, ma charakter temporalny, więc należy sobie zadać pytanie, jak będzie wyglądało to ubezpieczenie w roku 2013, jakie zasady będą obowiązywać w tymże roku. Dzisiaj powinniśmy, to znaczy rządząca koalicja PO-PSL, odpowiedzieć rolnikom, czy ono będzie jeszcze gorsze niż obowiązujące obecnie i czy większy będzie drenaż tych płytkich kieszeni rolników w roku 2013 i w latach następnych. Rząd twierdzi, że nie mógł tej ustawy przygotować. Nie przygotował, o czym tu mówiono, bo były wybory. Dzisiaj możecie to, panie i panowie, powiedzieć. My chcemy rolnikom przekazać, co Platforma Obywatelska i PSL szykują dla rolników w roku 2013. To jest pierwsze pytanie.

    Drugie pytanie. Chcielibyśmy wiedzieć, jaka jest ilość dzisiaj pozostających w systemie ubezpieczeń społecznych, domowników, ale zarówno rolników prowadzących gospodarstwa rolne, jak i rolników prowadzących działy specjalne produkcji rolnej, z bardzo prostego powodu - dochodowość gospodarstwa pozostanie ta sama, a koszty ubezpieczenia będą gwałtownie wzrastały. Dzisiaj chcemy wiedzieć, ile to jest statystycznie osób. Kolejna sprawa to jaka jest w istocie rzeczy wysokość składek, panie ministrze, dla domowników rolników prowadzących działy specjalne produkcji rolnej? Są tu podane dane, wielkości, proporcjonalne, ale chcemy to znać w liczbach bezwzględnych i wiedzieć, jak to wygląda w proporcji do ubezpieczenia pracowniczego. To jest niezwykle istotne.

    I ostatnia rzecz (Dzwonek), na którą chcę zwrócić uwagę. Otóż, panie ministrze, wedle mojej opinii nieprawdą jest, jakoby rolnicy 4 lutego utracili prawo do świadczeń. Trybunał określił, w jakim zakresie ustawa traci moc. Ona traci moc w zakresie, w jakim państwo powinno ponosić koszty składek ubezpieczeniowych, i tylko w takim zakresie, i to wyraźnie wynika z tejże ustawy, a to nie znaczy, że rolnicy utracą ubezpieczenie, i, co za tym idzie, prawo do świadczeń. Tak należałoby to interpretować. Brak obowiązku łożenia nie znaczy utraty prawa do świadczenia dla rolników. I na to pytanie chcielibyśmy dzisiaj usłyszeć odpowiedź. Czy to jest manipulacja, czy jest rzeczywiście tak? Czy w sprawie tego pytania jest jakieś stanowisko dotyczące interpretacji, wykładni zapisów ustawy obowiązującej? Dziękuję uprzejmie. (Oklaski)



Poseł Andrzej Romanek - Wystąpienie z dnia 11 stycznia 2012 roku.


86 wyświetleń