Dziękuję bardzo.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przywołane w uzasadnieniu statystyki wyraźnie wskazują, że obecne regulacje prawne są niewystarczające dla realizacji akcji repatriacyjnej osób polskiego pochodzenia, które w wyniku stalinowskich i komunistycznych represji zostały pozbawione szansy, by żyć we własnym kraju. Chylę w tym miejscu czoło w kierunku wnioskodawców, popierając oczywiście w pełni tę inicjatywę, i dostrzegam pilną potrzebę podejmowania przez państwo polskie bardziej aktywnych metod umożliwiających rodakom powrót do macierzy. To naprawdę przykre, że po tylu latach wolnej Polski deportowani na Wschód Polacy nie mają zapewnionych odpowiednich warunków do swobodnego powrotu do kraju.
Moje pytanie będzie dotyczyło zasadniczych, i słusznych w moim przekonaniu, rozwiązań polegających m.in. na nałożeniu na administrację rządową obowiązku nabycia lokalu mieszkalnego dla powracających. Chciałbym zapytać przedstawiciela rządu, czy nabyte mieszkanie powinno stać się własnością repatrianta i jego rodziny, czy też powinno być własnością na przykład gminy, w której powracający zamierzają się osiedlić. Co stałoby się z tym mieszkaniem czy też co stanie się, jeśli po kilku latach osoby te zechcą zmienić miejsce zamieszkania bądź też opuszczą naszą ojczyznę, co może się zdarzyć? Dziękuję za uwagę. (Oklaski)