Panie Marszałku! Pani Minister! Wysoki Sejmie! Stany Zjednoczone są państwem Zachodu, które jest najbardziej zaangażowane na Bliskim Wschodzie i w północnej Afryce - dotyczy to Syrii, Iraku, Afganistanu czy Libii. Ma tam ono swoje interesy gospodarcze, jest zaangażowane militarnie, politycznie. W związku z tym mam pytanie: Czy polska dyplomacja poprzez instytucje europejskie będzie wpływać, ale też czy polski rząd będzie wpływał na rząd Stanów Zjednoczonych, aby ten przyjął większą, znaczną liczbę imigrantów - myślę, że wielu imigrantów chciałoby znaleźć swoje miejsce właśnie na terytorium Stanów Zjednoczonych - i czy Stany Zjednoczone podejmują takie działania, aby przyjąć tych, którzy chcą znaleźć miejsce do życia właśnie na terytorium USA? Po drugie: Czy Stany Zjednoczone, które dysponują olbrzymimi środkami finansowymi, będą wspierać obozy uchodźców w Turcji, Jordanii czy w innych państwach regionu? Podkreślam - dysponują takimi możliwościami finansowymi i organizacyjnymi. (Dzwonek) Czy polski rząd będzie apelował, czy będzie się zwracał do Stanów Zjednoczonych, które odpowiadają za to, co się dzieje na Bliskim Wschodzie, za to, co się dzieje w Syrii, co się działo w Iraku, Afganistanie i Libii, ponosząc odpowiedzialność za tych ludzi, którzy dzisiaj nie mają swojego miejsca na ziemi? Dziękuję bardzo. (Oklaski)
Posiedzenie Sejmu RP nr 98 Informacja Prezesa Rady Ministrów na temat kryzysu migracyjnego w Europie i jego reperkusji dla Polski