Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

24 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2014 roku (druk nr 3508) wraz z opinią Komisji do Spraw Kontroli Państwowej (druk nr 3642).


Poseł Artur Ostrowski:

    Panie Marszałku! Panie Prezesie! Wysoki Sejmie! W 2014 r. Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła wiele kontroli planowych, kontroli wykonania budżetu państwa, kontroli doraźnych. Nie będę przypominał statystyk, bo pan prezes Kwiatkowski przedstawił te liczby w swoim wystąpieniu. To były tysiące kontrolowanych instytucji, podmiotów, skierowano bardzo wiele wniosków, zawiadomień do organów ścigania, w tym do prokuratury. W informacji, którą przedstawiał pan prezes, są zawarte dane dotyczące bardzo istotnych faktów, ale myślę, że najistotniejsze są owoce pracy Najwyższej Izby Kontroli, czyli to, co Najwyższa Izba Kontroli skontrolowała, jak oceniła i jakie przedstawiła w związku z tym wnioski. Myślę, że to jest najistotniejsze - stan państwa, stan jego instytucji i obraz, jaki się wyłania po kontrolach Najwyższej Izby Kontroli przeprowadzonych w ubiegłym roku.

    Sięgnę do informacji o kontroli, która dotyczyła polityki prorodzinnej. Oto fragment raportu: Niekorzystnie na sytuację rodzin wpływa również brak waloryzacji takich paramentów systemu podatkowego, jak progi podatkowe, zryczałtowane koszty uzyskania przychodu i kwota wolna od podatku, a także brak możliwości korzystania z ulg na dzieci przez podatników uzyskujących dochody z działalności rolniczej.

    Naprzeciw tym wnioskom Najwyższej Izby Kontroli wyszedł klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Złożyliśmy projekt ustawy, który umożliwiał osobom, które nie mogą skorzystać z ulgi podatkowej z tytułu wychowania dziecka, otrzymywanie specjalnego świadczenia wypłacanego przez gminę. Z przykrością muszę stwierdzić, że ten projekt został odrzucony przez Wysoką Izbę, i to tylko jednym głosem. Żałuję, że tak się stało, ale klub SLD wychodzi naprzeciw wszystkim wnioskom, oczekiwaniom i propozycjom, które są zwarte również w sprawozdaniu Najwyższej Izby Kontroli.

    Najwyższa Izba Kontroli skontrolowała liczne dziedziny życia i np. negatywnie oceniła realizację przez Stocznię Gdańsk SA planu restrukturyzacji, który został przygotowany przez inwestora oraz zatwierdzony przez Komisję Europejską. Kontrolerzy wykazali, że mimo przekazania Stoczni Gdańsk przez Agencję Rozwoju Przemysłu pomocy publicznej w wysokości 150 mln zł stocznia w latach 2009-2013 wykazywała znaczące straty. Mimo tej pomocy nie zrealizowano celów, które sobie stawiano.

    W sprawie poszukiwania gazu łupkowego - to też jest bardzo istotny problem, ten temat był wielokrotnie podnoszony na tej sali, a także w mediach - Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport, w którym oceniła działania administracji publicznej oraz przedsiębiorców podejmowane w związku z poszukiwaniem i rozpoznawaniem złóż gazu łupkowego w Polsce. NIK wskazała, że wykonywane przez przedsiębiorców prace geologiczne przebiegały tylko na niewielkiej części udzielonego im obszaru koncesyjnego i niejednokrotnie z opóźnieniem. Co jest, niestety, smutne, a jest w raporcie i w informacji NIK-u, fakt ten wynikał m.in. z niewłaściwych działań administracji rządowej. To oznacza, że rząd nie potrafił, niestety, poradzić sobie z tym problemem.

    Przetargi informatyczne w ZUS. Najwyższa Izba Kontroli ustaliła, że przebieg postępowania o udzielenie zamówienia publicznego, który został przeprowadzony przez ZUS w 2013 r., na usługę wsparcia, eksploatacji i utrzymania Kompleksowego Systemu Informatycznego nie gwarantował, niestety, przestrzegania Prawa zamówień publicznych, zasad uczciwej konkurencji oraz równego traktowania potencjalnych wykonawców. W raporcie możemy wyczytać również, że ci, którzy zajmowali się tymi zamówieniami, byli w pewien sposób stronniczy - tak to można ująć - co daje do myślenia wszystkim tym, którzy zajmowali się tym postępowaniem.

    Następna sprawa dotyczy jakości robót drogowych nadzorowanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Tu też był szereg nieprawidłowości, w tym brak monitoringu tych robót. Dalej, proces powstawania lądowych farm wiatrowych. Tu też kontrolerzy wskazywali, że władze gminy decydowały o lokalizacji farm wiatrowych, ignorując społeczne protesty, informacje i uwagi, a to też jest jeden z tematów bardzo wrażliwych społecznie.

    Następny problem, który został pokazany przez Najwyższą Izbę Kontroli, dotyczy systemu egzaminów zewnętrznych w oświacie. Była to bardzo istotna kontrola, która wykazała, niestety, że systemy egzaminów szóstoklasisty, gimnazjalnych, maturalnych i zawodowych wymagają naprawy, głównie z uwagi na niewłaściwy sposób układania testów i błędy popełniane przy ich sprawdzaniu. To jest bardzo niepokojący sygnał, który powinien zmusić rząd, a szczególnie ministra edukacji narodowej do przemyślenia systemów egzaminacyjnych w Polsce, bo Najwyższa Izba Kontroli wprost wykazała istotne uchybienia, a sprawa dotyczy dzieci i młodzieży oraz postępowania z nimi w bardzo istotnym dla nich momencie życia, kiedy dowiadują się o tym, jaką otrzymali ocenę z egzaminu. Tymczasem okazuje się, że są z tym poważne problemy.

    Kwestia zapobiegania patologiom w szkołach. Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że dzieci i młodzież wciąż są narażeni w szkołach na zjawiska patologiczne, że nasilają się formy przemocy słownej, fizycznej, również nowe rodzaje przemocy, czyli przemoc w cyberprzestrzeni. Szkoły nie radzą sobie z tymi problemami, nie diagnozują sytuacji. To, co jest najbardziej smutne, jeśli chodzi o kwestie patologii w szkołach i przemocy, to to, że rządowy program ˝Bezpieczna i przyjazna szkoła˝ zakończył się, co możemy wyczytać w raporcie NIK i w tym sprawozdaniu, które dzisiaj jest przedmiotem debaty, czytam wprost: niepowodzeniem. Przecież był to program, który miał uzdrowić tę sytuację, na który były przeznaczone odpowiednie, znaczne środki finansowe, w realizację którego zaangażowano szereg podmiotów, aby przyniósł on oczekiwane efekty. Niestety, jak podaje Najwyższa Izba Kontroli, zakończyło się to fiaskiem.

    Następny problem dotyczy opieki nad dziećmi, nad młodzieżą, chodzi o brak nadzoru nad wypoczynkiem dzieci i młodzieży. To też wynika z ostatnich raportów Najwyższej Izby Kontroli. To jest następny problem do rozwiązania przez ministra edukacji narodowej. Nie można pozwolić na to, a tak wprost precyzuje to Najwyższa Izba Kontroli, żeby w Polsce nie było nadzoru nad wypoczynkiem dzieci.

    Następny problem to aktywizacja zawodowa. Tutaj też z tych raportów, z tej informacji wynika wprost, że na przykład osoby z grupy 50+ rzadko otrzymują propozycję stałej pracy, że program aktywizacji zawodowej, niestety, nie przyniósł - i to Najwyższa Izba Kontroli potwierdza - oczekiwanych efektów, rezultatów. Te wszystkie zabiegi, środki finansowe, które w związku z tym zostały podjęte, nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Aktywizacja zawodowa w Polsce, niestety, nie udała się. Taką konstatację z tego raportu i z wyników tej kontroli można wyprowadzić, co też jest smutnym wnioskiem.

    Wspomnę o kwestiach związanych z Narodowym Funduszem Zdrowia i z tym, że miliony złotych zostały wydane z tego funduszu, ale nie przyniosło to oczekiwanych (Dzwonek) rezultatów. Kolejki do przychodni, do specjalisty jak były, tak są. W sumie Najwyższa Izba Kontroli wprost w raportach ocenia, że to, co rząd zapowiadał, nie zostało zrealizowane w takim stopniu, w jakim powinno, że pieniądze, które zostały wydane...

    Wicemarszałek Eugeniusz Tomasz Grzeszczak:

    Panie pośle, proszę zmierzać do konkluzji, bowiem czas minął.

    Poseł Artur Ostrowski:

    ...a były to potężne nakłady, nijak nie przełożyły się na poprawę sytuacji, jeśli chodzi o ochronę zdrowia.

    Na koniec - korzyści finansowe, które zostały uzyskane w wyniku kontroli Najwyższej Izby Kontroli, wynoszą ponad 200 mln zł. To jest znaczna kwota. Oczywiście chodzi też o miliardy, które zostały pokazane przez Najwyższą Izbę Kontroli.

    Wniosek klubu SLD. Oczywiście przyjmujemy to sprawozdanie. Uważamy, że to, co robi Najwyższa Izba Kontroli, jest potrzebne państwu, pokazuje patologie, o których tutaj wspomniałem - oczywiście jest ich dużo więcej - pokazuje też możliwość wyjścia z nich, wskazuje też we wnioskach de lege ferenda, jak zmienić prawo. Można powiedzieć, że gdyby nie Najwyższa Izba Kontroli, to nie mielibyśmy obrazu ukazującego, co w Polsce dzieje się źle, a dzieje się źle, jak można wyczytać z informacji Najwyższej Izby Kontroli. Dziękuję bardzo.



Poseł Artur Ostrowski - Wystąpienie z dnia 22 lipca 2015 roku.

Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Sprawozdanie z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2014 roku wraz z opinią Komisji


67 wyświetleń

Zobacz także:




Zobacz także:




Poseł Artur Ostrowski - Wystąpienie z dnia 23 czerwca 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Sprawozdanie Komisji o rządowym projekcie ustawy o ratyfikacji...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Artur Ostrowski - Wystąpienie z dnia 24 czerwca 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy – Prawo o zgromadzeniach

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Artur Ostrowski - Wystąpienie z dnia 25 czerwca 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Informacja o działalności Rzecznika Praw Dziecka za rok 2014 oraz...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Artur Ostrowski - Wystąpienie z dnia 07 lipca 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Sprawozdanie Komisji o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Artur Ostrowski - Wystąpienie z dnia 05 sierpnia 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 98 Pierwsze czytanie senackiego projektu ustawy o zmianie ustawy o Policji...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Artur Ostrowski - Wystąpienie z dnia 16 września 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 98 Informacja Prezesa Rady Ministrów na temat kryzysu migracyjnego w...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy