Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W imieniu klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej przedstawię stanowisko dotyczące projektu ustawy Prawo o zgromadzeniach.
Przedstawiony projekt ustawy zawiera nowe regulacje, to jest nowa ustawa, która dotyczy zasad odbywania i zgłaszania zgromadzeń publicznych, wprowadza też definicję tych zgromadzeń. Ustawa wprowadza nowe zasady zgłaszania zgromadzeń. Projekt zakłada odrębne postępowanie w przypadku marszów, nadal utrzymano instytucję zawiadomienia organu gminy o zgromadzeniu. Natomiast chciałbym się odnieść do pewnych zarzutów, uwag kierowanych pod adresem tego projektu przez stronę społeczną, a dokładnie tych uwag i zarzutów, które formułują związki zawodowe opiniujące projekt ustawy Prawo o zgromadzeniach. I tak m.in. wątpliwości budzi procedura zgłaszania marszu. Zgłoszenie musi nastąpić najpóźniej na 6 dni przed rozpoczęciem zgromadzenia, poprzednio były to 3 dni robocze. Związki zawodowe wprost składają zastrzeżenie, że wydłużenie tego terminu może okazać się dla organizacji związkowych niekorzystne, szczególnie gdy zorganizowanie zgromadzenia miałoby stanowić szybką reakcję na zmieniającą się sytuację w zakładach pracy. To jest jedna z tych uwag, które zostały sformułowane przez związki zawodowe.
Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych w swojej opinii dosyć krytycznie ocenia projektowaną ustawę, m.in. stwierdzając, iż w projekcie ustawy organizator marszu jest zobligowany do zawiadomienia organu gminy w taki sposób, by wiadomość dotarła do tego organu najpóźniej na 6 dni przed marszem. Analogiczny termin dotyczy również zgromadzenia stacjonarnego, jeżeli powodować ono będzie zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego na drogach publicznych lub utrudnienia, a w szczególności zmiany w jego organizacji. Tutaj OPZZ stwierdza, że niejasność i nieprecyzyjność ww. pojęć budzić może wątpliwości interpretacyjne skutkujące niemożnością zorganizowania zgromadzenia stacjonarnego.
Strona społeczna zgłasza również problem związany ze zwrotem sformułowanym w art. 4 ust. 2 ˝inne niebezpieczne materiały lub narzędzia˝. Związki zawodowe sugerują konieczność doprecyzowania tych pojęć. Należy bowiem mieć na uwadze fakt, że o egzekwowaniu tego zakazu będą decydować na miejscu różne służby porządkowe i łatwo o dowolność interpretacyjną takiego właśnie zapisu.
Zgłaszane są również wątpliwości co do kwestii związanej z osobami, które noszą maski podczas zgromadzeń publicznych. Mam pytanie: Jak ten projekt to formułuje, jak rozwiązuje problem osób zamaskowanych, które biorą udział w zgromadzeniu?
Pewne wątpliwości budzi również możliwość przekazywania informacji o mającym się odbyć zgromadzeniu stacjonarnym drogą telefoniczną. Strona społeczna uważa, że dotyczy to zwłaszcza zasad i skuteczności dokonywania uzgodnień w kwestii zagrożeń mogących się wówczas pojawić, tzn. zgłaszane są tutaj możliwości nadużycia, pojawienia się fałszywych zgłoszeń telefonicznych.
Z uwagi na te wątpliwości i zastrzeżenia sformułowane przez związki zawodowe, bo wnosiły je w czasie opiniowania i ˝Solidarność˝, i OPZZ, i Forum Związków Zawodowych, klub SLD uważa, że trzeba skierować ten projekt do Komisji Spraw Wewnętrznych i poprawić, zmienić zapisy kwestionowane przez stronę społeczną. Dziękuję.
Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy – Prawo o zgromadzeniach