Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Pani Marszałkini! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! To, co się dzieje wokół emerytur, jest zasługą, niestety, złej propagandy, złego wprowadzenia tej emerytury. Nie nauczono społeczeństwa, nie wyjaśniono mu, o co w tym chodzi. W tej chwili w ramach kampanii wyborczej pojawiają się różnego rodzaju pomysły. Przez trzy lata bito nas, a nie Platformę, chodzi o lewą stronę, że zagłosowaliśmy za tzw. ustawą 67. Mówię to tym, bo wracam do swojego pierwszego wystąpienia. Wiedzieliśmy, że dysponujecie dostateczną liczbą głosów, żeby to przeforsować, byliśmy niepotrzebni. Natomiast uczciwość, zwyczajna uczciwość wobec społeczeństwa zmuszała nas do podjęcia działań, które by te emerytury zapewniły w przyszłości. Chodziło o to, żeby zmienić system emerytalny, a później odnośnie do tego pojawiły się przekłamania. Przede wszystkim pamiętam, a byłam wtedy posłanką od niedawna, że pierwsza rzecz, później to sprawdziłam, dotyczyła równouprawnienia kobiet. Chodziło o to, że kobieta przechodzi na emeryturę w wieku 60 lat, a mężczyzna w wieku 65 lat. Przy emeryturze kapitałowej od razu jest ona skazana na bycie kuchtą, na bycie utrzymywaną przez tego mężczyznę. Kobieca solidarność nakazywała zagłosowanie za podwyższeniem wieku do 67 lat.
Bardzo spodobała mi się forma tej ustawy, bo przecież nieprawdą jest to, że już czas przejścia na emeryturę to 67 lat. To było i jest rozłożone w czasie. Wiek 67 lat będzie w pełni obowiązywał w 2040 r. Proszę o tym nie zapominać. Intuicja i znajomość prawa podpowiada mi, że nigdzie na świecie nie ma zróżnicowanego wieku. Nigdzie nie jest tak, żeby kobieta w przechodziła w takim, a mężczyzna w innym wieku. Może nie sprawdziłam wszystkich systemów, ale w większości państw tak jest. Dlatego mówię, że jest pewnego rodzaju nieuczciwość, jeżeli chodzi o wszystkie ugrupowania partyjne. To jest niepoważne traktowanie Polaków, jeżeli chodzi o to, że Polacy natychmiast zrozumieją, o co w tym wszystkim chodzi. W Niemczech obniżono wiek do 63 lat, ale przy daleko lepszej niż nasza gospodarce, przy lepszych wskaźnikach demograficznych. Zwyczajna uczciwość nakazywałaby wspomnieć, że druga przesłanka dotyczy 45 lat stażu składkowego. Jeżeli do 18 lat dodamy 45, to da nam to 63 lata. W tej chwili pojawiły się także pomysły dotyczące emerytur obywatelskich. De facto je mamy, takie jak w Australii, one nazywane są rentami socjalnymi. To są emerytury obywatelskie. Moje ugrupowanie to wniosło, ale się z tym nie zgadzam. Dlatego też potrzebna jest poważna debata o emeryturach.
Wrócę do początku. Kiedy podniosłam rękę za podniesieniem wieku emerytalnego, przyszło mi do głowy, że powinien być rozszerzony katalog, wykaz prac w szczególnych warunkach. Chodzi o to, żeby spracowani ludzie, którzy rzeczywiście nie mają siły, by dalej pracować, mogli z tego wykazu skorzystać. Oni to powinni mieć. Nie wyobrażam sobie 67-letniego kierowcy. Ktoś, kto jest tak sprawny, kto ma taki organizm, że potrafi to robić, jest wyjątkiem. Dlatego wydaje mi się, że to trzeba brać po uwagę. Do tego potrzebna jest jednak rozmowa, dyskusja, zebranie wszystkich argumentów. Chodzi o uczciwość wobec społeczeństwa. Kwestii dotyczącej emerytur naprawdę nie powinno się wykorzystywać w kampanii wyborczej, bo to jest zwyczajnie nieuczciwe. Myślimy o tych, którzy teraz głosują, o tym, co mają mieć obiecane, bo pójdą i zagłosują, ale powinniśmy myśleć także o przyszłości. W Australii, gdzie są emerytury obywatelskie, które składają się z dwóch poziomów, o emeryturze myśli się z chwilą podjęcia pracy. Tam przede wszystkim jest inny poziom, jeżeli chodzi o zatrudnienie. (Dzwonek) U nas młody człowiek nie ma mieszkania i jak ma odkładać na emeryturę.
Nie wiem, chyba wstrzymamy się od głosu. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Sprawozdanie Komisji o obywatelskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych