Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Państwo Marszałkowie! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt w imieniu koła Ruch Palikota przedstawić stanowisko w sprawie projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks karny, ustawy Prawo budowalne oraz ustawy Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia, druki nr 2682 i 3633.
Poprzemy ten projekt, ale zajmuję się od dość dawna sprawami lokatorskimi i uważam, że to jest rozwiązanie, które próbuje walczyć ze skutkami, a nie z przyczynami tego zjawiska. Ono prawdopodobnie w sensie karnym czemuś tam zapobiegnie w przypadku tych drastycznych sytuacji, w przypadku tzw. czyścicieli kamienic, natomiast ono w ogóle nie diagnozuje przyczyn powstania tego rodzaju zjawiska.
Błąd tkwi daleko wstecz, a mianowicie w ustawie o najmie z 1994 r., w której podzielono lokatorów na dwie grupy - na tych, którzy zostali skierowani decyzjami administracyjnymi do budynków należących do Skarbu Państwa, a później do gmin, i tych, którzy znaleźli się w kamienicach prywatnych. Wtedy w ustawie nie spowodowano czegoś, co w zasadzie do tej pory trwa. Ludzie ci byli kierowani na mocy decyzji administracyjnych, natomiast tych decyzji nikt w żadnej ustawie nie wygasił. Mówienie w pismach różnych utytułowanych prawników o tym, że decyzje administracyjne zamieniają się z mocy prawa w umowy cywilne, gdyby wygrzebano się z tzw. kwaterunku PRL-owskiego, jest błędem. Nigdy żadna decyzja, zgodnie z Kodeksem postępowania administracyjnego, nie może się zmienić w umowę cywilnoprawną. Decyzja ostateczna, na mocy której strona nabyła prawa, powinna zostać wygaszona. Tak że decyzje, które ludzie otrzymali w ramach tzw. przydziałów jeszcze w PRL-u, są w obrocie prawnym. Wnieśliśmy projekt ustawy, który rozwiązuje ten problem.
Mamy różne opinie, m.in. Sądu Najwyższego, która jest dla mnie kuriozalna. Sąd Najwyższy nie chciał zabierać głosu odnośnie do rozwiązań prawnych zawartych w projekcie, tylko stwierdził m.in., że skoro ustawa do tej pory nic w tym aspekcie nie zmieniła i nikt nie zauważył tego błędu jeszcze z 1994 r., to nie ma problemu społecznego. A w tej chwili stwierdzamy na sali sejmowej, że jest takie zjawisko. Czyli, jak mówiłam, ten projekt ustawy reaguje na skutki i ma również zastosowanie do nieuczciwych lokatorów, kiedy np. ktoś wynajmie mieszkanie w ramach stosunku cywilnoprawnego na rok, a później nie chce się z niego wyprowadzić. Ten lokator będzie korzystał z tej samej ochrony prawnej, bo właściciel jest bezradny. Jednak gros przypadków czyszczenia kamienic wynika w zasadzie z błędu tkwiącego w prawie ustanowionym tutaj, w tej Izbie, ponieważ państwo odwróciło się od tych ludzi, którzy zostali tam skierowani na podstawie decyzji administracyjnych, nie z własnej woli, i zamieszkali w budynkach prywatnych. Są to niekiedy najstarsi mieszkańcy miast, bo dopiero później zaczęto tworzyć spółdzielnie mieszkaniowe i stawiać budynki komunalne. Projekt ustawy o numerze druku 3204 jest w Sejmie, a uczeni prawnicy dywagują, czy decyzje zmieniły się w umowy cywilnoprawne, czy nie. Ja swoją ekspertyzę dostarczyłam. Dla studenta pierwszego roku jest zrozumiałe (Dzwonek), że te decyzje są w obrocie prawnym. Będziemy popierać ten projekt, chociaż on nie zwalcza przyczyny problemu. Dziękuję bardzo.
Posiedzenie Sejmu RP nr 98 Sprawozdanie Komisji o senackim projekcie ustawy o zmianie ustawy – Kodeks karny