Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W imieniu mojego klubu chcę przedstawić stanowisko w sprawie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o kierujących pojazdami.
Na sam początek kilka ogólnych uwag, które związane są z tym projektem, co do tego, że dzisiaj, wypowiadając się z trybuny sejmowej, na sali sejmowej omawiamy problem, który tak na dobrą sprawę nie powinien się pojawić.
Otóż w 2011 r. sejmowa Komisja Infrastruktury dokonała zmiany zapisów art. 106 ustawy o kierujących pojazdami i to w zakresie, który dotyczy sprawnego funkcjonowania służb mundurowych oraz ochotniczych straży pożarnych. Całe nieszczęście związane z tym zapisem wzięło się stąd, że tak na dobrą sprawę zapis tego artykułu w ogóle nie był konsultowany z Komisją Spraw Wewnętrznych, bo pewnie posłowie, którzy zasiadają w tej komisji, zwróciliby uwagę na to, że wprowadzenie tego zapisu może powodować bardzo poważne perturbacje i przede wszystkim wzrost kosztów funkcjonowania służb mundurowych, a także odpowiedzialności gmin za funkcjonowanie ochotniczych straży pożarnych. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że jeżeli idzie o ochotnicze straże pożarne, to właściwie cały ciężar ich funkcjonowania spoczywa na gminie, wszystko mieści się w zadaniach gminy.
Oto nagle okazało się, że jest zapis, zapis przyjęty przez Wysoką Izbę, który nakłada dodatkowe obciążenia związane ze szkoleniem kierowców. W praktyce oznaczałoby to, że olbrzymia rzesza funkcjonariuszy Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej musiałaby przechodzić dodatkowe szkolenia. Nawet jeżeli funkcjonariusz miał uprawnienia do kierowania pojazdem w jednej służbie, to i tak musiałby przechodzić to samo szkolenie, gdyby miał jeździć pojazdem np. w ochotniczej straży pożarnej. Analizowaliśmy to na przykładzie kierowców karetek pogotowia, którzy niejednokrotnie w terenie są członkami ochotniczych straży pożarnych. Mimo że oni mają uprawnienia do kierowania tymi pojazdami, musieliby odbyć przeszkolenie dla kierujących pojazdami uprzywilejowanymi na koszt gminy. Wydaje się, że takie rozwiązanie jest zupełnie nielogiczne i nie przystaje do rzeczywistości. To po pierwsze.
Po drugie, sejmowy zespół strażaków dokonał analizy również od strony bezpieczeństwa tego zapisu. Z tej dyskusji, w której brał udział również pan komendant generał Leśniakiewicz, który dzisiaj jest obecny i przysłuchuje się dyskusji, a także prezes zarządu głównego, pan prezes Waldemar Pawlak, jednoznacznie nam wychodziło, że nie ma dzisiaj w kraju takich sytuacji, żeby kierowcy pojazdów uprzywilejowanych byli tymi, którzy powodują nieszczęśliwe zdarzenia. Wręcz przeciwnie, odpukać, jak na razie kierowcy tych pojazdów jeżdżą bezpiecznie i miejmy nadzieję, że dalej tak będzie. Dlatego nie ma powodów, żeby stosować dodatkowe zapisy, które będą poważnym obciążeniem dla funkcjonowania służb oraz gmin, jak już wcześniej powiedziałem.
W realiach poszczególnych gmin, gdybyśmy bliżej przyjrzeli się temu zapisowi, wyglądałoby to w ten sposób, że w gminie, która ma, powiedzmy, 10 jednostek OSP - średnio w takiej jednostce jest dwóch, trzech kierowców, a koszt ich przeszkolenia liczony jest w granicach od 2 do 3 tys. - zamykałoby się to kwotą nawet 50 tys. Jeżeli takie koszty nałożymy na małe gminy wiejskie, to może się okazać, że koszt przeszkolenia kierowców niejednokrotnie zrówna się z rocznym kosztem bieżącego utrzymania tych jednostek w gminach. Dlatego zapis wydaje się nieracjonalny.
Dwa lata temu Sejm dokonał przesunięcia terminu obowiązywania tego zapisu na styczeń 2016 r., a obecnie nowelizacja przewiduje całkowite jego zlikwidowanie. (Dzwonek) Myślę, że to jest dobre rozwiązanie. Będziemy je popierali. Dziękuję inicjatorom i wszystkim tym, którzy pod tym projektem się podpisali, za to, że dzisiaj nad tym dyskutujemy. Dziękuję bardzo.
Posiedzenie Sejmu RP nr 95 Sprawozdanie Komisji o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o kierujących pojazdami