Dziękuję bardzo.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pani Minister! Analitycy i ekonomiści życzliwi sferze finansów publicznych zwracają uwagę na fakt, że licząc ostatnie 7 lat, czyli od momentu, kiedy odszedł rząd Prawa i Sprawiedliwości, do dzisiaj, efektywność systemu podatkowego w Polsce spadła z 17,5 do 14,4% w relacji do PKB. To powoduje utratę wpływów o 52 mld, czyli kwotę zdecydowanie rocznie większą niż planowany deficyt, o kilka miliardów większą. Dodatkowo nakłada się na to, jak dowiedzieliśmy się z ˝Rzeczpospolitej˝, fakt, że w wyniku urzędniczej indolencji, chodzi tu głównie o resort finansów, nie opublikowano ustawy, która miała ograniczyć wypływ kapitału do rajów podatkowych na kwotę ponad 3 mld zł.
Chciałbym zapytać: Czy nie jest tak, że dzisiaj ministerstwo poprzez służby kontrolujące efektywność systemu podatkowego bardzo koncentruje się na nękaniu małych i średnich polskich przedsiębiorstw, rzemieślników, czasami osób fizycznych, a kompletnie nie ma wiedzy i know-how, jeśli chodzi o kontrolowanie podmiotów działających globalnie, podmiotów korporacyjnych i tych z udziałem obcego kapitału?
Pytanie: Czy państwo macie koncepcję działania w tym zakresie? Czy ci analitycy, o których mówiłem, i ekonomiści mają choćby część racji? Bo tę kwotę można byłoby znakomicie zagospodarować (Dzwonek) na zmniejszenie kosztów pochodnych od płac, na poprawę sytuacji, jeśli chodzi o służbę zdrowia, edukację. To sprawiedliwe usankcjonowanie systemu podatkowego w Polsce mogłoby znacznie przyczynić się do szybszego jej rozwoju. Dziękuję bardzo. (Oklaski)