Panie Marszałku! Szanowni Państwo! Przede wszystkim należą się podziękowania sejmowej komisji kultury za to, że dostrzegła okazję, by przypomnieć i uhonorować Augusta hrabiego Cieszkowskiego, wybitnego Polaka i jednego z najwspanialszych Europejczyków jego czasów. Rok bieżący to 200. rocznica urodzin i 120. rocznica śmierci tego gruntownie wykształconego myśliciela, doktora filozofii, patrioty więzionego za miłość do naszej narodowej wspólnoty, twórcy i współtwórcy instytucji naukowych, w tym w Wielkim Księstwie Poznańskim, gdzie w końcu osiadł. Można go uznać za spiritus movens zorganizowania Wielkopolsce środowiska światłych polskich umysłów, co po odrodzeniu Polski było podstawą do utworzenia polskiego uniwersytetu.
August hrabia Cieszkowski pisał prace z zakresu filozofii, historii, nauk przyrodniczo-technicznych, ekonomicznych i społecznych, w tym pedagogicznych. Był twórcą własnego systemu filozoficznego zwanego filozofią czynu, a też współtwórcą polskiej filozofii narodowej. Był jednym z pierwszych teoretyków cywilizacji naukowo-technicznej, dostrzegał potrzebę sprawiedliwego ładu społecznego. Był nie tylko myślicielem, ale i działaczem społecznym. Znaczną część życia poświęcił działaniom praktycznym. Dążył do utworzenia w Wielkim Księstwie Poznańskim interdyscyplinarnego ośrodka naukowego. Ostatecznie doszło do tego w 1857 r. w postaci powołania Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk, które istnieje do dziś. Był pierwszym prezesem towarzystwa, a potem jeszcze dwukrotnie, w sumie przez 20 lat. Towarzystwo było substytutem polskiej wyższej uczelni, która nie mogła istnieć na ziemiach zagrabionych przez Prusaków.
Uczelnię zresztą utworzył, w 1870 r. założył Wyższą Szkołę Rolniczą im. Haliny w Żabikowie. Szkoła nosiła imię ukochanej, nieżyjącej już wtedy żony hrabiego. Szkoła miała wysoki poziom naukowy i wyjątkowy profil praktyczny. Istniała niestety tylko kilka lat, bo Prusacy metodami administracyjnymi doprowadzili ją do upadku. Uczelnia ta jest uznawana za prekursora wyższego szkolnictwa rolniczo-leśnego w Wielkopolsce, które w pełni zaczęło się rozwijać po zakończeniu I wojny światowej - najpierw na Uniwersytecie Poznańskim, później zaś w wyodrębnionej uczelni, która przez krótki czas nosiła nazwę Akademii Rolniczej im. Augusta Cieszkowskiego.
Kontynuator tej akademii, czyli dzisiejszy Poznański Uniwersytet Przyrodniczy nie zainteresował się niestety moją inicjatywą uwidocznienia w swojej nazwie imienia i nazwiska Augusta hrabiego Cieszkowskiego, o co zabiegałem. Nadanie imienia przywróciłoby w przestrzeni publicznej pamięć o tym (Dzwonek) europejskim myślicielu, pragmatyku i Polaku - patriocie, którego dłużnikami jesteśmy. Dobrze, że w formie uchwały Sejmu oddajemy hołd Augustowi Cieszkowskiemu. Mój klub będzie głosował za tą uchwałą.